Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 20:50, 20 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
DOmir, pamiętając o tym co mówił Bunny schował się za rogiem lewego z korytarzy i spokojnie zaczął czekać na dziewczynę, będąc gotowym na szybkie ruszenie do przodu, gdyby ktoś inny go tu zauważył.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 20:51, 20 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 21:11, 20 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
Rudolf wszedł do labiryntu, gwiżdżąc coś w rodzaju refrenu "Die Schatten werden langer" i wybrał akurat lewy korytarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 21:15, 20 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
Domir przeklął i bardzo szybko ruszył przed siebie. Po kilku minutach dobiegł do rozwidlenia prawo-lewo. Wybrał ponownie drogę w prawo.
"Bunny, mam nadzieję że mnie znajdziesz" pomyślał
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 21:15, 20 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 21:19, 20 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
-O - powiedział zaskoczony Rudolf, widząc przed sobą zmykającego Domira.
Gdy po chwili doszedł do rozwidlenia, również udał się w prawo, tyle że myśląc o tym, czy Herbert go znajdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 21:21, 20 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
Bunny weszła na początek labiryntu i rozejrzała się
- Domir?- szepnęła- Domir?!
Z braku odpowiedzi tupnęła z całej siły, otworzyła swoją część mapy i zgodnie z rysunkiem poszła prosto
Domir, po wybranej trasie w prawo co jakiś czas mija różne skręty... właśnie w prawo. Po drodze mijasz ich trzy. Możesz któryś wybrać lub iść prosto.
Rudolf stoi przed wejściem lewo-prawo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 21:22, 20 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
Domir na chybił trafił wybrał skęt pośrodku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 21:22, 20 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 21:24, 20 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
Rudolf tym razem poszedł w lewo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 21:33, 20 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
Trasa środkowa rozbiła się na skręt w lewo i w prawo, blondynka poszła więc w prawo.
Rudolf po raz kolejny ma dwa rozwidlenia. Zaczynasz się gubić.
Trasa Domira kończy się istnym krzyżem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 21:35, 20 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
Już i tak czuję się pogubiona, więc Herbert kieruje się tą samą drogą co Bunny, mając nadzieję że na zakręcie wpadnie na Rudolfa.
Domir wybrał drogę na wprost.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 21:35, 20 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 21:37, 20 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
Rudolf przestał gwizdać i zatrzymał się, patrząc to na lewo, to na prawo. W końcu postanowił pójść w prawo, czując, że droga prowadzi do środka labiryntu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 21:46, 20 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
Trasa Rudolfa jest długa i nudna, aż w końcu spotykasz zakręt o 90 stopni. Na ziemi leży jakieś małe naczynko.
Herbert staje na rozstaju prawo- lewo.
Na kolejnym zakręcie Domir wpada na Bunny.
[link widoczny dla zalogowanych]
W sumie mogę wam dać mapę bo i tak nie wiecie dokąd powinniście zmierzać ^_^
Bunny krzywi się na widok Domira
- Nie poczekałeś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 21:50, 20 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
-Nie mogłem- mruknął Domir -Ten pedałowaty laluś, Rudolf pposzedł za mną, wolałem nie ryzykować... Potyczki. Może teraz mnie rozkujesz?- zapytał
Herbert skręcił w lewo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 21:50, 20 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 21:52, 20 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
No cóż. Fajnie XD Nietypowy ten labirynt...
Rudolf prawie zasnął idąc przed siebie, więc w finale obudził się lądując twarzą w żywopłocie. Wyplątał włosy z gałęzi i skierował się w prawo. Prawie natychmiast się zatrzymał, gdy o mało nie potknął się o leżące naczynko. Schylił się i zajrzał z ciekawością do środka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 22:00, 20 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
Bunny wyciągnęła przed siebie szablę i skierowała ją w kierunku szyi Domira
- Ani mi się śni- powiedziała poważnym tonem- Teraz jesteś moim niewolnikiem- mały uśmiech i złapanie za kajdanki- Chodź... Według mapy punkt kontrolny jest zaraz za zakrętem
I poprowadziła Domira z powrotem do najbardziej skomplikowanego skrzyżowania w labiryncie. Wybrała drogę na godzinę 14tą.
Naczynie jest płytkie. Ma w sobie jakąś białą ciecz. Droga na wprost jest równie długa jak ta, z której przyszedłeś.
Herbert znów ma skrzyżowanie lewo- prawo. Zaczyna mu się po woli kołować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |