 |
RPG Taniec Wampirów
Witaj w Transylwanii |
| Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland
Sob 5:40, 06 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Pochylił się nad nią delikatnie mówiąc przerażony:
- Bunny? - wyjąkał słabo. - Nic ci nie jest, Bunny?
Pogłaskał ją po policzku, ocierając ową łzę.
- Odezwij sie do mnie, błagam... - jęknął znowu, jeszcze bardziej boleśnie. - Jejku, tak bardzo cię przepraszam... Nie wiem, co się stało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Sob 5:46, 06 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Wciąż otępiały wzrok dziewczyny przeniósł się na niego. Jej wargi drżały. Gdy jego ręka dotknęła jej policzka, bardzo szybko odskoczyła, jakby bała się, że coś jej zrobi.
- Ja... ja... ja chcę wrócić do powozu- powiedziała bardziej jak robot niż jak istota żywa i pozbierała się z ziemi, wciąż będąc zupełnie zawieszoną na otaczające ją przedmioty. Bardziej szurając niż idąc, doczłapała do miejsca, w którym leżały jej amulety i podniosła je z ziemi, ściskając mocno przy sercu. Dopiero teraz, gdy znajdowała się w pewnej odległości i pozycji pionowej widać było, że cała się trzęsie. W tym momencie jej szkliste oczy przeniosły się na jego twarz
- Chciałeś mnie skrzywdzić...- szepnęła głosem napełnionym przerażeniem- Przestraszyłeś mnie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Sob 5:52, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland
Sob 12:19, 06 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
- Nie chciałem! - ruszył ostro w jej stronę. Zbyt jednym gwałtownie, więc szybko zwolnił. - Nie skrzywdziłbym cię! - jego spojrzenie byłyby identyczne z jej oczyma, gdyby nie królujące w nich i przemawiające przez nie poczucie winy. - Przepraszam, malutka! To sie nie owtórzy! Nie wiem, co się ze mną działo... - gdy znalazł sie juz tuż przy niej, ostrożnie i powolutku wyciągnął do niej rękę. - Chodź, wracamy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Sob 13:39, 06 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Pójdę? - Victor nie miał ani ciut ochoty na to, żeby znaleźć się w pobliżu Krolocka młodszego, ale rozkaz to rozkaz. Westchnął ciężko. - Pójdę... Wybacz. Już się nie będę stawiał. A co do tych perwersyjnych zabaw...
Przysunął się do Kevona, dziabnął go lekko w płatek ucha i szepnął kusząco:
-To ja nie mam nic przeciwko. Tylko chciałbym też mieć swój wkład.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Diana dnia Sob 13:39, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Sob 20:49, 06 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Dziewczyna ściskała mocno amulety i patrzyła na niego z mieszaniną strachu i odrzucenia
- Nie podchodź bliżej- powiedziała nagle, trochę za głośno, bo echo aż rozeszło się po okolicy. Jej wzrok śledził każdy jego gest- Nie zbliżaj się...- szepnęła już łamiącym się głosem- Nie chcę... Nie...- i się rozpłakała, stojąc tak pośród leśnej gęstwiny
Krolock obudził się właśnie z letargu. Zauważył, że powóz się nie ruszał. Rozejrzał się po obecnych
- Czy mi się wydaje, czy coś się dzieje?- powiedział cicho sprawdzając, czy ktoś jeszcze nie śpi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 21:06, 06 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Jakoś w tym momencie gdzieś z tyłu rozległ się dźwięk kopyt, uderzającyh o drogę. Po chwili przy powozie pojawił się umyty, uczesany, przebrany Feliks.
-Coś mnie ominęło?- spytał niewiadomo kogo
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Sob 21:06, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland
Sob 21:11, 06 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Mate się wypłoszył do reszty. Jednym susem znalazł się przy niej i szybko wziął ją na ręce.
- Bunnyś, Bunnyś, tak cię przepraszam.... - szeptał gorączkowo. - Przysięgam ci, że już nigdy więcej... - przytulił ostrożnie. - Zobacz, nic złego ci się nie dzieje... Ja tak żałuję, Bunny...- łzy ciekły mu po twarzy. Usta drżały. Cały się trząsł.
Kevon się zaśmiał głośno.
- Luubisz to, hę? Nie wolno ci się mi sprzeciwiać, Victorze. popatrzył w górę, - Nie podoba m się to. Poszukaj nam jakiejś jamy, albo innego schronienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Sob 21:24, 06 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Każdy mięsień jej ciała był napięty. Gdy tylko Mate wziął ją na ręce zamilkła, zastygła w bezruchu i prawie że przestała oddychać. Serce waliło jej jak oszalałe. Gorączkowo miętoliła w palcach sznureczki od urwanych wisiorów, patrząc się gdzieś na wysokość jego obojczyków, jakby bała się mu spojrzeć w oczy
- Wróćmy do powozu...-szepnęła- ja... ja muszę pobyć trochę sama
Krolock usłyszał głos Feliksa. Wolał jednak nie otwierać drzwiczek powozu z powodu słońca
- Dlaczego stoimy?- spytał poważnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland
Sob 21:32, 06 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Mate płakał cichutko. Zamierzał się ubiczować, kiedy tylko nadarzy się okazja. Zaniósł ją do powozu na jej poprzednie miejsce. Posadził i okrył kocykiem.
- Zawołaj, jeśli zechcesz mnie widzieć. Jestem niedaleko.
Schował się. Cierpiał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Sob 21:38, 06 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Bunny, która była obecnie zupełnie zawieszona, siedziała na miejscu woźnicy, patrząc się przed siebie i trzęsąc. Nawet nie zauważyła Feliksa ani nie słyszała głosu dziadka. Jej ciało kiwało się do przodu i do tyłu, chyba był to odruch bezwarunkowych wszystkich ludzi, których przerastała jakaś sytuacja. Zamknęła oczy, analizując wszystko co się stało. Bo stało się tak szybko. Ukryła twarz w dłoniach i zaczęła płakać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Sob 21:47, 06 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Victor uciszył Kevona kładąc mu palec na ustach, chwilę potem przez buziaka z lekkim przygryzieniem warg, po czym bez słowa odwrócił się na pięcie i ruszył w las.
Dość szybko trafił na miejsce, gdzie teren gwałtownie się obniżał. Gałęzie rosnących obok drzew tworzyły coś w rodzaju zabezpieczenia przed osuwaniem się ziemi. Tuż przed ziemnym otworem rosło parę gęstych krzaków. Chłopak zeskoczył i zajrzał w głąb czegoś, co można by nazwać jamą.
-Pałac to to nie jest - zawołał do Kevona. - Ale od biedy się nada.
Diana słodko spała, śniąc o Aniele Muzyki. Nie dotarło do niej ani to, że powóz stanął, ani obudzenie się Krolocka, ani cokolwiek innego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 21:55, 06 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Feliks zamilkł, obrzucił wzrokiem Bunny i Mate'a, po czym nagle zeskoczył z konia, którego przywiązał za uzdę do powozu, wskoczył na miejsce obok Bunny, usiadł na skraju ławieczki i spojrzał uwaznie na dziewczynkę.
-No już, mademoiselle- powiedział spokojnie, podając jej wyciągnięta z kieszeni chusteczkę -Może zechce panienka przyjąć usługi ochroniarza? Pamiętasz mnie w ogóle?
Odwrócił sie na chwilę w strone powozu.
-Nie wiem czemu stoimy- odparł uprzejmie -Śnij spokojnie, spiąca królewno. Nikt was na razie nie atakuje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Sob 21:57, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Sob 22:02, 06 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock nie wytrzymał napadu śmiechu. Śpiąca królewno. A to dobre!
- Mamy ruszyć w ciągu max dziesięciu minut i Ty masz obowiązek o to zadbać- powiedział spokojnie.
Rozsiadł się wygodnie i rozejrzał po powozie wciąż zastanawiając się, w jaki spektakularny sposób Eryk raczy ich nawiedzić. Wreszcie westchnął coś i zamknął oczy. Podróże były takie wyczerpujące.
Bunny pisnęła, gdy tylko ktoś skoczył koło niej. Osłoniła się rękoma przed ewentualnym atakiem, żeby po chwili spojrzeć spod zapłakanych oczu na Feliksa.
- Fe... Feliks...- szepnęła, choć głos wciąż jej drżał- Pamiętam... Co Ty tu...- pociągnęła nosem i posłusznie wzięła od niego chusteczkę- Co Ty tu robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 22:06, 06 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
-A- odparł niedbale Draft junior -Tu wpadam w kłopoty, tu z nich wypadam... No wiesz, życie bohatera- odruchowo wyszczerzył się, niechcacy prezentując wiadomo co -A, no właśnie. Ale powiedz lepiej co z tobą? kiedy ostatnio cię widziałem, wyglądałaś na trochę starszą.
Łypnął nieufnie na Matiego, po czym pochylił się w kierunku dziewczyny i szepnął konspiracyjnym szeptem:
-Jak chcesz żeby mu podrzucić cyjanek albo inny środek przeczyszczający do herbaty, to mów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Sob 22:07, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland
Sob 22:11, 06 Lut 2010
|
|
| Wiadomość |
|
|
Mate obserwował wszystko z daleko. ZAczynał się niepokoić. Co więcej - zaczął dostrzegać w Feliksie wroga i rywala. Zgrzytnął zębami. Jeślu iczucie Bunny bylo prawdziwe, nie mogl go zniszczyc jeden incydent... Bał się.
Kevon udał się za Vicem do wyszkanej przez niego kryjowki i zapadl w drzemkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Szukaj
