Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 16:24, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock pokręcił zaprzeczająco głową
- Jak to możliwe?! Jak to się stało?! Kiedy?! Gdzie?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 16:26, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Draft nie mógł się powstrzymać.
-Jak przykro- mruknął -Jaśnie hrabio, słonko wstaje. Radzę szybciej sie decydować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Czw 16:29, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Diana też nie mogła się powstrzymać.
-Przymknij się, Draft, do jasnej cholery! - warknęła i już spokojniej zwróciła się do Krolocka: - Szczerze to nie wiem... Przeglądałam skarby w lochach, spodobał mi się jeden klejnot, założyłam go i wtedy to się stało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 16:29, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock bez słowa trzasnął Drafta w twarz.
- Zakryj trumnę materiałem i wnieś ją do jednego z pokoi. Powiedz, że to skrzynia z naszymi pakunkami. Natychmiast
Ruszył do
<karczma>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Czw 16:33, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Diana nie mając zamiaru zostawać z Draftem w jednym miejscu wybiegła za Krolockiem.
<KARCZMA>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 20:01, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Draft rozesmiał sie w głos.
-Skrzynia z pakunkami- wysyczał z zachwytem -Jasssne. na pewno uwierzą. Ma toto kształt walizki, ochwyt i w ogóle. Już to widzę.
Wziął trumnę na plecy, przykrył ją materiałem i poszedł za krolockiem.
<KARCZMY>
Draft wszedł do powozu, zasunął zasłonkiw oknach i pogrążył sie w idealnej ciemności. Był zmęczony.
Nagle przyszedł mu do głowy dziwny pomysł.
Odkrył pokrytę drugiej z trumien... I wlazł do środka, uśmiechając się kpiąco do własnych pomysłów.
"Biedne wampiry" pomyślał z ironią "Strasznie toto niewygodne."
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Czw 20:38, 31 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 23:39, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock otwiera drzwiczki powozu i wchodzi do środka. Pierwsze, co rzuciło mu się w oczy to Draft, spokojnie drzemiący w trumnie
- Te, szofer- zawołał delikatnie tykając go w ramię- Pobudka!! Jedziemy dalej!
Nie czekając na nic usiadł w powozie
- Dziadku...- zaczęła Bunny wychylając się- Ja mam pytanie... Czy nie moglibyśmy zabrać kogoś jesz...
- JEDZIEMY!- powtórzył Krolock, tym razem ostrzej. Zrezygnowana dziewczyna wsiadła- Herbert, wepchnij ciotkę... jak zwykle się ociąga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 23:42, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Herbert z wrednym uśmiechem wepchnął ciotkę, Draft zamrugał, wyrwany ze snu. Chwile potem ziewnął i wyszedł. Powóz ruszył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pią 15:35, 01 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Diana skrzywiła się i rozsiadła się, przecierając oczy. Została wyrwana ze snu, co wyjątkowo jej się nie spodobało.
-Breda, dlaczego ci się tak spieszy? - jęknęła. - Nawet się porządnie przespać nie można było...
Victor zły, że zabrali mu Bunny sprzed nosa, wskoczył lekko na grzbiet Morgaine i pojechał za resztą. Zastanawiał się, czy jak dojadą do tego promu, to się zatrzymają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 15:51, 01 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock wyjrzał przez okno
- Bo spóźnić się na swój pierwszy bal od ponad 300tu lat to wielki błąd. Musimy przypomnieć im o naszej obecności.
Jego twarz wyraźnie uspokoiła się, gdy powóz ruszył
Bunny siedziała ze wzrokiem wbitym w podłogę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 15:54, 01 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Jedziecie sobie... Jedziecie... Aż się zatrzymaliście.
-Przed nami rzeka- oświadczył Draft -Prom po drugiej stronie. co teraz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 15:59, 01 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock otworzył drzwiczki powozu i wyszedł.
- Sprawdź godziny kursowania promu, tam musi wisieć jakaś kartka
Sam natomiast zaczął się rozglądać za wspomnianą wcześniej ścieżką do zła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 16:01, 01 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Draft zeskoczył z powozu i rozejrzal się.
Przy brzegu stała jakas stara drewniana buda, aktualnie opuszczona. Tabliczka? Tabliczka była. Draft zmiął z zebach przekleństwo.
-Miesięczna przerwa techniczna- przeczytał na głos -Zapraszamy na wielkie otwarcie. Festyn, jarmark i darmowy odpust.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 16:09, 01 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock przeklął i uderzył pięścią w najbliższe drzewo
- No dobra.... to gdzie jest ta droga w samo piekło? Nie mamy czasu... Macie broń, ogień i pazury? No to w drogę
Wskoczył do środka i zatrzasnął drzwi
Bunny skuliła się w kłębek i oplotła ramionami
- A jeśli napawdę tam coś jest....? Nie wspomniałam o tym, ale Ci wieśniacy mieli dziwne podejście do srebra... Może chodzić o wilki... w sumie wampiry istnieją, to czemu wilkołaki miałyby...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |