Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 1:55, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Bunny podeszła ostrożnie do drzwi karczmy i zastukała. Po woli zaczynało się rozjaśniać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 11:50, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Ku twojemu, jak przypuszczam zaskoczeniu- klamka jest srebrna. Po chwili ktoś ostrożenie otwiera drzwi. Na zewnątrz wciąż jest ciemnawo.
-Tak?- zapytała młoda dziewczyna, trochę starsza od ciebie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Czw 11:50, 31 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 13:44, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Bunny spojrzała na klamkę, po czym uśmiechnęła się przyjaźnie do dziewczyny
- Czy macie państwo wolne pokoje na noc? Jeden na cztery osoby, lub dwie dwójki? A już wogóle najwspanialej byłoby znaleźć cztery jedynki! Jesteśmy w trakcie długiej podróży i musimy spocząć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 16:04, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczyna zlustrowała cię od stóp do głów i nieco nieufnie odsłoniła wejście do karczmy.
-Mamy tylko dwuosobowe pokoje. Dwa są wolne.
Z głebi gospody słychac cichy szmer, jak to o tej porze.
-Anka! Wpuść ich, przecież księżyca już nie widać!- zadudnił czyjś męski głos
Herbert stanął obok dziewczyny.
-A co ich księzyc obchodzi?- mruknął
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Czw 16:08, 31 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 16:21, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Bunny pochyliła się nad Herbertem
- Chyba chodzi o wilkołaki..... wiejskie przesądy...
Zaraz potem uśmiechnęła się do kobiety i ostrożnie przekroczyła próg karczmy. Rozejrzała się wokół
- Dwu osobowe....-powtórzyła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 16:23, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Karczma, jak karczma. Od tej z wioski rózni się tylko tym, że tylko jeden wieniec czosnku wisi sobie przy ladzie. Nieliczni o tej porze goście jacyś weselsi, niż znani z terenów Krolocka.
Za lada stoi potężny, łysy facet z wielkimi wąsami, który wyciera jakąś szklanke. Wygląda dosyć miło.
-Wchodźcie, wchodźcie- powiedział
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Czw 16:24, 31 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 16:31, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock wszedł do środka
- Pokój męski i pokój damski. Nasze umm... pakunki.. dla bezpieczeństwa w damskim, w końcu i tak mocno zamknięte. Witam, dziękuję, dobranoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 16:37, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
draft wszedł za nim i zapytał z niewinną miną:
-Gdzie postawic bagaże?
Karczmarz przestał na chwile wycierać naczynie i wlepił wzrok w "bagaże".
-Hmmm, na górze... Anka panów zaprowadzi... Zaraz... Dobranoc?- zapytał nagle
Nazwana Anką ukłoniła się lekko.
-Proszę za mną.
Po czym weszła na górę, Draft za nią. Pokazała oba pokoje, dała mu klucze
Draft otworzył jeden z pokoi i postawił tam trumnę, po czym usiadł na niej, czekając na Krolocka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Czw 16:43, 31 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Czw 16:43, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Diana weszła dostojnym krokiem do środka i zlustrowała wzrokiem pomieszczenie.
-Wie pan, jechaliśmy prawie całą noc i chcemy dobrze wypocząć - powiedziała, szturchając łokciem Krolocka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 16:44, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Karczmarz wzruszył ramionami.
-Jeśli tak... Jedna noc i dwa pokoje... To będą dwie sztuki srebra.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Czw 16:44, 31 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Czw 16:50, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Victor przywiązał Morgaine do ogrodzenia, wszedł do karczmy i usiadł w cieniu w kącie, obserwując rodzinkę Von Krolocków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 17:57, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock spojrzałna karczmarza i prychnął
- Zaczyna świtać, przybyli strudzeni podróżni, a Ty się dziwisz, że chcą spać?- skrzywił się i bez słowa rzucił monety na blat, schował piekącą od srebra dłoń w kieszeń i ruszył na górę. Spojrzał na Drafta i westchnął
- Ty śpisz w powozie i pilnujesz, żeby te prosta- spojrzał na Ankę- żeby nasze konie wypoczęły i żebyśmy byli gotowi wyruszyć jak się wyśpimy. Siu!
Bunny przeciągnęła się i ziewnęła. Była zmęczona, smutna ale i podekscytowana równocześnie
- To chyba bogata karczma, skoro nawet klamki są ze srebra?- zawołała dziarsko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 19:58, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Draft wykonał parodię ukłonu i wyszedł bez słowa.
<ODGAŁĘZIENIE>
Herbert wszedł na górę i rzucił sie na swoje łózko. Zagapił się z przyjemnością we wschodzące słońce, po czym wyciągnął z kieszeni małą książeczkę i zaczął ją przeglądać. Szybko jednak zasnął.
-Och, nie tak bardzo bogata- uśmiechnęła się Anka -Po prostu dużo oszczędzamy na srebrne przedmioty. Tutaj rzeczą dosyć niebezpieczną jest nie posiadac chociazby pierscion...
Karczmarz posłał jej groźne spojrzenie, przy czym zamilkła i spuściła wzrok i podeszła do Victora
-coś podac?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Czw 20:55, 31 Sty 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Czw 20:43, 31 Sty 2008
|
|
Wiadomość |
|
Diana również udała się na górę. Weszła do pokoju, położyła na stoliku torebkę i ukryła pod poduszką swój niezawodny sztylet. Usiadła przy oknie i zaczęła podziwiać ten cud natury jakim jest wschodzące słońce. Przez chwilę czuła lekki strach, że może mimo wszystko światło dnia jej zaszkodzi, ale gdy padły na nią pierwsze promienie poczuła przyjemne ciepło na skórze i radość.
Victor oderwał spojrzenie od Bunny i spojrzał na Ankę.
-Nie, dziękuję - odpowiedział.
Gdy na dole zostala tylko Bunny wstał i podszedł cicho do dziewczyny. Chwycił ją za rękę, przyciągnął do siebie i szepnął:
-Bunny, proszę cię, muszę ci coś powiedzieć. Wyjdźmy stad.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Diana dnia Czw 21:13, 31 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |