 |
RPG Taniec Wampirów
Witaj w Transylwanii |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 17:44, 20 Maj 2009
|
|
Wiadomość |
|
Gdy Krolock przycisnął go butem do dna, Draft zaczął się wić, usta miał już pełne wody. Powietrza powietrza, jedyne czego teraz pragnął to chociaż jeden, jedyny oddech!...
Nacisk nie ustępował.
Łowca rzucał się z całej siły.
Wreszcie zaczął widzieć przed oczami ciemne plamy. Wytrzymać, jeszcze chwilę wytrzymać...
Wreszcie nacisk ustąpił, Draft poczuł kopnięcie w plecy, ale ledwo to poczuł. Ostatnim wysiłkiem wynurzył na chwilę głowę spod powierzchni cieczy i zobaczył ciemność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 18:06, 20 Maj 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krolock ani zamierzał patyczkować się ze swoim sługą. Złapał go za włosy i wyciągnął z basenu, po czym, jakby z obrzydzeniem, cisnął nim o posadzkę. Podszedł do niego i skrzywił się. Położył obcas na jego brzuchu i nacisnął bardzo mocno, uruchamiając proces odkrztuszenia
- Słaby jesteś, von Draft- powiedział z kpiną- Topisz się wśród krzyży. Ależ to poetyckie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 18:14, 20 Maj 2009
|
|
Wiadomość |
|
Tu czytelnikowi naszego rpga należy się wyjaśnienie, że żadna z nas nie ma pojęcia jak masaż serca moze pomóc komuś, kto nie ma pulsu. Prosimy nie zwracać uwagi na tę jedną z niewyjaśnionych tajemnic wszechświata.
Z ciemności wyłoniło się słabe, ciemnopomarańczowe światełko. W płucach i klatce piersiowej pojawił się ból.
Łowca dostał nagłego, potężnego napadu kaszlu. Przewrócił się na bok, odczołgał i wciąż przeraźliwie kaszląc, zwinął się, jakby chciał wycisnąć z siebie resztki wody.
-Słaby- wycharczał wreszcie -Pierwszy raz po takim czasie nie wytrzymałem, a ty...- tu urwał, pokonany przez kolejny napad
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 1:36, 29 Maj 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krolock uśmiechnął się tylko pod nosem i zdjął buta z piersi łowcy
- Wijesz się po ziemi jak ślepy szczur. To nawet lepiej, bo tym właśnie jesteś! Obrzydliwym, brudnym padalcem!
Przewrócił von Drafta na plecy i podniósł go do góry za włosy, przelatując ostrym paznokciem po jego gardle
- Błagaj o litość, psie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 15:30, 29 Maj 2009
|
|
Wiadomość |
|
Draft syknął, szybko próbujac znaleźć oparcie pod nogami.
Potem poczuł piekący ból w gardle, który sprawił że wierzgnął nogami, rzucił się i wyrwał hrabiemu, po czym momentalnie zacisnął palce gdzieś w okolicach zranionej szyi.
Chciał coś powiedzieć, ale zadrżał, upadł na kolana i zakrztusił się. Z jego ust wypłynęła krew.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 17:56, 29 Maj 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krolock ukucnął obok pogromcy i wsadził mu rękę do kieszeni. Bardzo szybko wymacał w niej to, czego szukał: drewniany, zaostrzony kołek
- Będziesz tu gnił po wieczność- powiedział groźnym tonem, a jego głos echem rozniósł się po komnacie. Po chwili zamachnął się i wbił Draftowi kołek w plecy, namierzając przy okazji serce. Krew trysnęła w powietrze, a z ust hrabiego wydostał się mroczny śmiech
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 18:02, 29 Maj 2009
|
|
Wiadomość |
|
Draft wytrzeszczył oczy i momentalnie poczuł przeszywający ból. Upadł na ziemię.
Kiedy chciał sie podnieść, stwierdził z przerażeniem ze nie może się poruszyc nawet o milimetr.
Nie, znowu... Przypomniała mu się sytuacja sprzed paru dni, kiedy wampir kazał mu wbić sobie w serce inny, choć bardzo podobny kołek...
-Ty...- wycharczał z trudem -Ty cholerny sady...
Nagle urwał i splunął krwią.
-Czego ty ode mnie chcesz? Dlaczego ci się nie znudzi? Nie możesz tego ciągnąć w nieskończoność!...
Chciał się ruszyć, chwycić za ranę, przekręcić na bok, ale mimo całego wysiłku woli nie mógł zrobić nic poza mówieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 18:09, 29 Maj 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krolock spokojnie podszedł do pogromcy i przewrócił go na bok
- Nieskończoność to bardzo względne pojęcie...- powiedział spokojnie- A Ty jesteś świetną zabawką do katowania. W zasadzie to jedyne, co nam może przeszkodzić w rozkoszowaniu się sobą to rutyna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 18:15, 29 Maj 2009
|
|
Wiadomość |
|
Draft przymknął oczy i zacisnął zęby. Odetchnął głębiej, po czym skrzywił się, gdy nagle ból w sercu nasilił się.
Zabawka do katowania.
Gardło zacisnęło mu się z wściekłości i przytłaczającej goryczy.
-Rozkoszowaniu- wycedził -Rozkoszowaniu... I jaka rutyna, do cholery?!
Zabawką. Do końca zycia miał być... Nie, nawet nie do końca zycia. Przecież on już nie ma życia.
Lek. Dorwać lek, taki jaki miał Mezamir.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 23:04, 01 Cze 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krolock spokojnie złapał pogromcę za gardło i postawił do pionu
- Bo robisz się z czasem mało atrakcyjny, mój drogi- powiedział spokojnie i wolną ręką uderzył go między żebra- W zasadzie, to Twoje cierpienie jest nikłe i nieciekawe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 23:07, 01 Cze 2009
|
|
Wiadomość |
|
Draft upadł bezwładnie na ziemię i jęknął.
-Więc na cholerę ci ono?- wycedził -Nie mógłbyś...
Łowca urwał na moment. Powiem to. Powiem.
-Nie mógłbyś dać mi odejść pod jakimś warunkiem?- dokończył cicho
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 23:12, 01 Cze 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krolock podniósł do góry brew i stanął jak wryty, po czym zaśmiał się ironicznie
- A cóż Ty, marny pies mógłbyś dla mnie zrobić?!
Złapał za kołek i zaczął nim kręcić, w ranie pogromcy
- Wypielić grządki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 23:17, 01 Cze 2009
|
|
Wiadomość |
|
Draft zawył, czując jak jego klatkę piersiową zalewa jego własna krew.
-JEst... Coś- jęknął -Mogę... Przecież... Mogę zabić... Draculę... Helsing go nie pokonał...
Mimo paraliżu, jego ciało zaczęło drżeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 23:22, 01 Cze 2009
|
|
Wiadomość |
|
Krolock zaśmiał się ponownie i ostrożnie wcisnął kołek głębiej
- TY miał, byś zabić Draculę? Ty, nieudolny człowiek, który wpadł w moje sidła miałby pokonać kogoś, z kim nawet ja nie mogłem się równać? Nie rozśmieszaj mnie! W tej rozgrywce jesteś tylko pionkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 23:25, 01 Cze 2009
|
|
Wiadomość |
|
Draft mimo przerażającego bólu i wykrzywionej twarzy zaczął się śmiać.
-A co ty o mnie właściwie wiesz, co?- spytał jadowicie -Wiesz kogo zabiłem? Ilu zabiłem? Ty się z nim nie mogłeś równać, bo nic o nim nie wiedziałeś...
Łowca syknął, zacisnął zęby i powieki, po czym podjął dalej:
-NNaprawdę... Naprawdę jestem w stanie to zrobić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |