| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Śro 22:33, 03 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Nie- warknął Draft, skrzywiąc się z bólu i upokorzenia jednoczesnie
Błądził dłońmi w okolicach rany, bojąc się jej dotknąć by nie powiększać swojej udręki i jednoczesnie gorączkowo zastanawiając się co odpowiedzieć wampirowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Śro 22:59, 03 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolockowi nie podobała się ta nie subordynacja. Podszedł do Drafta i brutalne nadepnął mu na klatkę piersiową, tuż nad raną.
- Zadałem Ci pytanie psie. ODPOWIADAJ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Śro 23:02, 03 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Łowca otworzył usta w niemym okrzyku bólu (a czego by innego) i zacisnął powieki. Krolock nadepnął zbyt blisko serca. Draft zarył butami w ziemię.
-Powiedziałem... Że zaczynam się... Bać...- wydyszał ciężko
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 23:03, 03 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Czw 1:27, 04 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Te słowa pieściły uszy Krolocka. Kącik jego ust uniósł się nieznacznie do góry, a noga powróciła na ziemię
- I powinieneś...- powiedział spokojnie, kucając koło pogromcy- A teraz pij, musimy stąd w końcu wyjść- I przystawił mu nadgarstek do twarzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Czw 14:57, 04 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Draft jęknął w duchu z rozpaczy. Klęska na pełnej linii. Skrzywił się, wbił kły w rękę wampira, nie patrząc mu w oczy i zaczął pić. Poczuł ulgę, gdy ból nagle zaczął zanikać, ale wcale nie było mu przez to lepiej.
Zabiję cię, pomyślał. Kiedyś mi się uda. Choćby to miała być ostatnia rzecz, jaką zrobię w zyciu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Czw 15:13, 04 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Czw 17:02, 04 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
W pewnym momencie hrabia mocno szarpnął i wyrwał swoją rękę z uścisku półwampira
- Wystarczy- powiedział surowo- Pożywisz się w wiosce. Najpierw jednak musimy stąd wyjść- wskazał na dźwignię- No już!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Czw 17:06, 04 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Draft poczekał chwilę aż będzie się w stanie podnieść, po czym ostentacyjnie nie patrząc na wampira, wstał bez słowa z ziemi i zerknął na siebie.
Cały był we krwi. Twarz, ubranie, wszystko. W dodatku przez to co przed chwilą wypił, zabawa w silną wolę raczej odpadała.
A co jeśli temu katowi rzeczywiście uda się go wreszcie złamać?
Łowca jęknął w duchu.
Czyżby on sam był w stanie opierać sie Krolockowi tylko wtedy, gdy tortury były jednorazowe i raczej krótkie?
Mimo wszystko nie umiał sobie wyobrazić siebie samego, jako posłusznego, żyjącego w stałym lęku, wytresowanego (jak ja kocham to słowo <3 ) niewolnika...
Powoli podszedł do wskazanej dźwigni i pociągnął, mając dziwne przeczucie że nie pomoże im ona wyjść.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 14:24, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pią 15:34, 05 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Po otwarciu dźwigni czujesz dziwny ruch podłogi. Zdaje się ona przechylać, powodując sporej wielkości spadek, gdzieś na środku sali. Wszelkie, rozrzucone w koło przedmioty zaczynają się zsuwać w dół, w głąb ciemności
- Ładnie- powiedział tylko Krolock, wytężając swój wampirzy wzrok- Tylko ten spadek ma na mój gust koło stu metrów, więc lepiej się czegoś trzymaj- to powiedziawszy zmienił się w nietoperza i wymijając po drodze lecące krzyże (jejku to jak gra komputerowa! lecisz wampirem i unikasz spadających z góry krzyży  ) zleciał w dół. Po chwili zdało się znów słyszeć jego głos
- Szpikulce- powiedział nagle- Drewniane. Nie waż się skakać.
Podłoga ruszała się coraz mocniej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Pią 15:38, 05 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Draft rozejrzal się szybko dookoła i usiłując się nie zsunąć po podłodze pochylił się lekko i zaczął się rozglądać za czymś czego można się złapać.
Dźwignia swoją drogą wytrzyma mój ciężar?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 15:39, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pią 15:42, 05 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Dźwignia jest kamienna. Jak wszystko w tej piramidzie.
Krolock na dole zaczął się coraz bardziej niecierpliwić
- Jak tak dalej pójdzie, będę musiał Cię złapać...- powiedział z niezadowoleniem krążąc między szpikulcami- Ściana!- powiedział nagle- Po prawej stronie są wypustki, można po nich zejść bezpiecznie.
Uśmiechnął się pod nosem. Radowało go, że jest przyzwyczajony do patrzenia w ciemności
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Pią 15:44, 05 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Drafta mniej to radowało. W tej konkretnej chwili wolałby akurat zeskoczyć na te szpikulce.
Tylko czy to na pewno by go zabiło?...
Westchnął z irytacją i podszedł do wyżej wymienionych wypustek, jako iż on również widział w ciemnościach, po czym zaczął schodzić w dół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pią 15:59, 05 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Na dole panowała wilgoć. Było chłodno i duszno. Podziemna rzeka płynęła w dość szybkim tempie w nieznane
- Ciekawe, bardzo ciekawe...- rzucił pod nosem Krolock, pochylając się nad zbiornikiem wodnym- Tylko pytanie, czy coś tu czasem nie żyje..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Pią 16:02, 05 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Draftowi było wszystko jedno. Z dziwnych powodów wszelkie tajemnice na niebie i ziemi przestały go nagle interesować. Posłał Krolockowi spojrzenie spode łba i zaczął iść wzdłóż rzeki, oglądając przy okazji okolicę.
Jak coś jednak zyje, to może przynajmniej go zeżre, bo pachniał krwią na kilometr.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 16:03, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pią 16:22, 05 Cze 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
- Draft, umyj się- usłyszałeś nagle zza swoich pleców- Wyglądasz jak ofiara wypadku drogowego
Woda, mimo iż jest lekko mętna zdaje się być czysta i nie zamieszkała. Prąd jest dość silny i ciągnie Cię ze sobą w dół
Krolock bez słowa ruszył za Tobą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Szukaj
