 |
RPG Taniec Wampirów
Witaj w Transylwanii |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 11:15, 30 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
(btw, kto teraz niesie pochodnię? Bo Draft za bardzo nie może ;P a ludzie nie widzą w ciemności)
Idziecie sobie przez jakiś czas zupełnie normalnym korytarzem, nagle Draft się zatrzymał. Ktoś przed wami stoi.
-Witam ponownie- powiedział Sebastian, patrząc na coś, co było przed nim -I pragnę państwa poinformowac, że przed nami przepaść. Do drugiego brzegu jakieś dwadzieścia metrów. Dna nie widać.
Herbert równiez podszedł do krawędzi.
-Co teraz?- zwrócił się do ojca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 16:07, 30 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
pochodnie miala przeciez ofelia... katowała nią ludzi i wogole XD
Ofelia, jakby nagle załapała sens poprzednich rozmów
- Pan widzi w takiej ciemności?- zainteresowała się- A więc pan jest...-tajemniczy uśmiech- Krolock, odczaruj mi brata!
Hrabia starał się ocenić przepaść, jednak w jego obecnym stanie było to niewykonalne
- W sumie i tak pies nie jest mi na razie potrzebny...-powiedział spokojnie- Draft jest sobą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 19:41, 30 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Draft zmienił się w człowieka i od razu wstał, jak najdalej odsuwając się od Krolocka i patrząc na niego z nienawiścią w oczach. Jak zwykle zresztą.
-O co chodzi, Ofelio?- zapytał, siląc się na spokojny ton
Sebastian spojrzał krzywo na Ofelię.
-A nawet jesli, to co z tego?- zapytał spokojnie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 19:43, 30 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 23:44, 30 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Ofelia spokojnie wyjęła krzyż i ścisnęła w dłoni srebrne ostrze
- Wampir- rzuciła krótko- Jak już stąd wyjdziemy będzie kolejna zabawa dla Geralta...
Krolock rozejrzał się wkoło
- Dobra... jakieś sugestie, co robimy?- spytał pośpiesznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 14:57, 31 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Sebastian prychnął.
-Nie należę do tych, z którymi radzicie sobie tak łatwo- powiedział chłodno -Poza tym na twoim miejscu myslałbym raczej jak stąd wyjść. Ja mogę wytrzymać bez pożywienia całą wieczność i nie zostanę zniszczony... Natomiast ty, zdaje się, bez jedzenia nie przezyjesz nawet miesiąca.
Draft spojrzał w przepaść i zaczął się nad czymś zastanawiac.
-Ty, co należysz do tych z którymi nie radzimy sobie tak łatwo- mruknął w końcu -Mógłbyś przelecieć na drugą stronę i sprawdzić, czy nie ma jakiegoś innego przejścia?
Sebastian zmruzył oczy.
-Jeszcze czego. ja wam pomogę, a potem będziecie na mnie czychać z kołkami na każdym rogu.
tymczasem Herbert przestawał byc taki hardy. (jako że w wieku lat 16 ma się jeszcze coś z dziecka... ;P )
Usiadł pod scianą, jedną dłonią objął kolana, drugą przycinął sobie do boku głowy i zaczął obserwować potyczkę słowną.
Zrobiło mu się jakoś niemrawo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 16:02, 31 Mar 2008, w całości zmieniany 4 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 17:22, 31 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock wzruszył ramionami
- Bo ta miernota już się dzisiaj zmieniała, więc tylko Ty masz jakieś szanse... A jak nie to idziemy na cmentarz- uśmiech
Ofelia nic nie mówiła. Śledziła za to każdy ruch Sebastiana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 17:26, 31 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Sebastian usmiechnął się wrednie.
-A jaką mam mieć gwarancję, że nie odpłacicie mi niewdzięcznością?- zwrócił się do Ofelii -I przestań śledzić kazdy mój ruch. Jeszcze bardziej od ciebie nie znoszę jego- wskazał na Krolocka -Więc nie na ciebie mam zamiar się rzucić, jeśli zgłodnieję.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 18:01, 31 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 21:28, 31 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Kobieta już miałą wybuchnąć i zacząć się drzeć, gdyby Krolock nie położył jej dłoni na ramieniu. Zamiast tego odskoczyła jak oparzona i... cudem nie wylądowała w przepaści
- Jak przeżyję, to was obu wykończę!- pisnęła i wyjęła z kieszeni małe zwierciadełko- Tam po drugiej stronie chyba jest jakieś światło..-szepnęła po chwili
Krolock wytężył wzrok. Jako człowiek miał jednak ograniczoną widoczność
- Synu wysil mózgownicę i rzuć okiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 21:32, 31 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Herbert wysilił mózgownicę i rzucił okiem.
-Po drugiej stronie widzę przede wszystkim dalszą częśc korytarza- mruknął -A gdzieś w oddali coś jakby świeciło zielonkawo... Tyle.
Sebastian spojrzał na wszystkich, po czym westchnął ze zniecerpliwieniem, zmienił się w nietoprza i przeleciał na drugą stronę.
Nagle zaczął się smiać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 21:33, 31 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 1:02, 03 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
- Co Cię tak bawi?!- wrzasnęła Ofelia i ze złością wymachiwała rękoma
Krolock odruchowo cofnął się pod ścianę, jakby czuł, że coś się może szykować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 14:55, 03 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
-Bez obaw- odkrzyknął Sebastian -Przyjrzyjcie się bliżej ten "przepaści"... Wyczułem to w postaci nietoperza; echolokacja i te sprawy... Tu jest kamienny mostek, tak zamaskowany, ze wtapia sie w tło i wyglada jak pusta przestrzeń.
Draft podszedł do krawędzi, ukląkł i zaczął macac ręką powietrze. Wreszcie wstał i zrobił kilka kroków do przodu. Wyglądało to tak, jakby chodził w powietrzu.
-Nie łże- mruknął
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Czw 14:56, 03 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 16:09, 03 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
Ofelia wymruczała pod nosem stek przekleństw i ostrożnie przeszła na drugą stronę, oświetlając pochodnią drogę.
- Co tam jest dalej?- spytała wskazując na korytarz
Krolock złapał Herberta za kołnierzyk od koszuli i bez słowa pociągnął za sobą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 19:03, 03 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
Przed wami korytarz biegnie dalej. Gdzieś w oddali coś świeci bladym, zielonkawym światłem.
Herbert syknął i poszedł za Krolockiem.
Tym razem na przód wysunął się Draft.
-To jakieś grzyby- mruknął, podchodząc bliżej -Fosforyzujące.
Sebastian zaczął przypatrywać im się w zamyśleniu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Czw 19:03, 03 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 0:27, 04 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
Ofelia strzeliła Drafta po łapach
- Nawet nie próbuj tego dotykać! Mało Ci niecodziennych wypadków?!
Krolock westchnął tylko i stanął pod ścianą. Nudziła go ta kłótnia. Chciał korzystać z życia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 15:02, 04 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
(Korzystaj. Co ci stoi na przeszkodzie? )
Draft zaczął się przyglądać grzybom. Były wszędzie- na podłodze, ścianach i suficie, pokrywały korytarz również kilkadziesiąt metrów dalej. Słowem, nie dało się ich ominąć.
-Idziemy dalej?- zapytał ogół wycieczki
Sebastian wzruszył ramionami i wszedł w obszar grzybów, starając się omijać kapelusze. Było to jednak trudne, więc po kilku krokach nadepnął na jeden z nich, skutkiem czego wystrzeliła z niego chmura pyłu.
Z osób oddychających najbliżej stał Draft. Gdy chmurka dotarła do niego kichnął i odsunął się chwiejnie pod ścianę.
Przez chwilę jakby się krztusił, po czym spojrzał gdzieś nad głową Krolocka i zamrugał.
-O... Latająssse ananassy...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 15:15, 04 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
    |