Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 18:03, 18 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
-No i prawidłowo- uśmiechnął sie Sebastian, patrząc na Ofelię jakoś inaczej -Moja droga, niejeden wampir nie powstydziłby sie takiego podejścia...
Zachichotał.
Herbert wstał, zachwiał się i oparł o ścianę.
-Moja głowa...- jęknął po raz kolejny, nie mogac sie skupić
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 18:03, 18 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 18:17, 18 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
- Opanuj sięw końcu i naucz się przyjmować ciosy jak mężczyzna- warknął Krolock, po woli zdając sobie sprawę z tego, co przed chwilą się stało
Kobieta ukłoniła sięz gracją i zaśmiała
- A jednak nie było to takie trudne, jak mogłoby się zdawać- ukucnęła koło wilkołaka- Ciekawe, za ile się odmienisz... Liczę na to, że zrobisz to zanim się wykrwawisz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 18:20, 18 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
Wilkołak spojrzał na nią wściekle, napiął wszystkie mięśnie i wyrwał sie z więzów. Otworzył paszczę i błyskawicznie skoczył w stronę Ofelii.
-O, nie!- wrzasnął Sebastian, wyrywając Herbertowi szpadę
Z niezwykłą nawet jak na wampira szybkością skoczył w stronę potwora i zatopił ostrze w jego ciele. Wilk zawył i już martwy, upadł na ziemię.
-Co sie dzieje?!- krzyknął Draft, wściekły że nic nie może zobaczyć
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 18:21, 18 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 18:35, 18 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
Ofelia zamarła widząc zębiska potwora, zbliżające się w jej stronę. Potem pamiętała już tylko krzyk i paszczę, lądującą beż życia kilka cali od jej ciała. Zamrugała nagle i spojrzała w górę, widząc szpadę, wbitą w plecy bestii i wampira, stojącego tuż nad nią
Rozejrzała się nerwowo w koło, nie bardzo wiedząc co powiedzieć, aż w końcu westchnęła
- Smutne.. jednak byłam ciekawa, kto to taki..- powiedziała z lekkim niezadowoleniem i podniosła się z kucków, bacznie obserwując Sebastiana- I... dziękuję...-dodała po chwili- Nie spodziewałabym się czegoś takiego po kimś, co cały wieczór narzeka jakie to spiski będę knuła po wyjściu stąd..
Krolock wytrzeszczył oczy
- Draft...- dodał nagle, prawie bełkocząc- Dracula właśnie utarował Twojąsiostrę przed pewną śmiercią...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 18:39, 18 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
Draftowi zadrgał mięsień pod okiem, po czym usiadł, wyglądając tak, jakby gapił się przed siebie bez wyrazu.
-Mógłbys powtórzyć?- zapytał nadzwyczaj spokojnie -Wampir uratował moją siostrę? DRACULA????? Wkręcasz mnie!
Sebastian odchrzatknął, wyrwał szpadę z ciała i gorączkowo zaczął się zastanawiać nad zmianą tematu.
-Proszę bardzo- powiedział szorstko, rzucajac szpadę Herbertowi pod nogi -Następnym razem sam zrób z tego użytek, zamiast czekac, aż ktoś go zrobi za ciebie.
Herbert wzruszył ramionami, po czym podszedł do Krolocka.
-Tato, lepiej zrób sobie opatrunek.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 18:40, 18 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 18:53, 18 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock buchnął niekontrolowanym śmiechem
- Nie, serio! Chyba mu puszczają nerwy- rechot
Ofelia bez słowa pacnęła Krolocka przez łeb
- Zajmij się lepiej sobą,albo wkrótce wyrosną Ci włoski!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 18:55, 18 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
Herbert spojrzał ze zdziwieniem na Ofelię.
-Jak to? To mojego ojca ugryzło... To coś?- spojrzał na martwiego wilkołaka
Draft usmiechnął się z lubością.
-Witam w klubie, Krolock.
Sebastian, zadowolony ze zmiany tematu postanowił nie urządzac kolejnego pojedynku na riposty i załozywszy ręce na piersi, z wrednym uśmiechem przysłuhiwał się rozmowie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 18:56, 18 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 19:40, 18 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock zacisnął zęby i przeklął pod nosem
- Nie. W porządku. Nieważne. Wychodzimy stąd, TERAZ!
Ofelia nie zajmowała się sprawą Krolocka. Stanęła pod klapą i zadarła głowę do góry, zastanawiając się
- Jak uda nam się tam dosięgnąć?- spytała już głośno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 20:56, 18 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
-A jak udało nam się dosięgnąć tego pokoju?- odpowiedział pytaniem Sebastian -Skoro mielismy doczynienia z wilkołakiem, musiał się on stąd jakoś wydostawać. inny przedstawiciel jego rodzaju powinien sobie również poradzić, nie uważasz?
Draft siedział pod scianą, nie mogąc się powstrzymać od szerokiego uśmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 20:56, 18 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 21:11, 18 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
Ofelia podeszła do Failmira i podrapała go pieszczotliwie za uchem
- Mój brat jest obecnie niwidomy...- dodała po chwili, ciężko będzie wtrafić...
Krolock czując przeszywający ból i widząc cieknącą na posadzkę krew nie chciał już czekać
- Draft zmieniaj się w psa i wskakuj tam z liną!- syknął
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 21:15, 18 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
-Proszę mi zdefiniować "tam"- powiedział Draft, krzywiąc się, po czym zmienił się w wilka i nieco pewniej niż w normalnej postaci zrobił kilka kroków w złą stronę.
Sebastian spojrzał na ranę Krolocka.
-Ciekawe jak by teraz smakowała- powiedział z paskudnym usmiechem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 21:16, 18 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 21:23, 18 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
Krolock spojrzał ze zdziwieniem na Sebastiana
- Kto by smakował?- spytał niewzruszony- Robisz się nudny
Ofelia mruknęła coś i podeszła do Falimira, podprowadzając go pod samą klapę
- Nad Tobą jest wyjście.. postaraj się nas z tąd wyprowadzić...- szepnęła mu do ucha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 21:26, 18 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
-Niewazne- odparł Sebastian, odwracając wreszcie uwagę od Krolocka
Draft chwycił linę w zęby, wybił się i skoczył przed siebie. Na klocek udało mu się trafić za drugim razem. Odwrócił sie przodem do reszty i wciąż mocno trzymając sznur w zębach przydepnął go przednimi łapami, czekając aż ktoś zacznie się wspinać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 21:26, 18 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 21:31, 18 Kwi 2008
|
|
Wiadomość |
|
- Herbercie..- powiedział Kroloc, wskazując mu linę- Nie chcę żebyś się znowu ociągał, więc wchodź....
Czuł przeszywający ból ręki. Wiedział już, że nie uda mu się wspiąć. Zamiast tego jednak schował dłoń pod peleryną i skupił się na rozmyślaniach
Ofelia ze zrezygnowaniem puściła Herberta przodem. Zamiast tego podeszła do Sebastiana i groźnie spojrzała się mu prosto w oczy
- Zrobiłeś to, żebym czuła Ci się dłużna i była zmuszona działać wbrew sobie?- spytała poważnym tonem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |