Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 13:42, 02 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Von Draft zaśmiał się zimno. Zrobi z jego dzieckiem... Czyli jeszcze nie...
-I ty mi grozisz? Wiesz co z tobą zrobię, jeśli jej dotkniesz? Słyszałeś o pogromie w Czechach? Nie bez dumy powiem, że ja za tym stałem. I nie próbuj uciekać- uśmiechnął się -Ta błyskotka neutralizuje zdolność teleportacji. Zaprowadź mnie do niej. TERAZ.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 13:49, 02 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Krolock skrzywił się na widok błyskotki
- Przygotowałeś się von Draft, może nawet lepiej niż ostatnio- powiedział spokojnym, zrównoważonym głosem- Jestem pod wrażeniem.
Następnie wyszczerzył swoje białe kiełki w pogardliwym uśmiechu. Wyszeptał jakieś słowa w języku, który zrozumieć mogły tylko wampiry. Brzmiało to "uciekaj"
- Nie nauczono Cię jednak w jaki sposób zwracać się do istot wyżej postawionych od siebie? Dobrze, że chociaż Twoja słodka Abi wie- szyderczo się uśmiechnął i w ciągu sekundy zmienił się w setki małych nietoperzy. Wyglądało to jak ogromny wybuch
- Wampir 1go stopnia..... szkoda, że na TO się nie przygotowałeś- zabrzmiało ze wszystkich stron, a nietoperze błyskawicznie wyleciały z krypty w kierunku nieznanym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 13:54, 02 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert zrozumiał i jakby się ocknął. Już chciał pognać po schodach, kiedy Von Draft rzucił w niego krzyzem. Herbert wrzasnął i upadł. Łowca błyskawicznie przyłożył mu sztylet do pleców.
-Ty nie potrafisz takich sztuczek, co?- spytał drwiąco -Niech pomyśle... Synek, taaak? Bardzo dobrze.
Wyciągnął z plecaka linę i związał szamocącemu się Herbertowi ręce od tyłu. Szarpnięciem poderwał go na nogi i stanął za nim, ze sztyletem a drugiej ręce
-Piśnij, rusz się- wysyczał mu do ucha -Nie zyjesz.
I zaczął czekać.
Herbert stał zrezygnowany. Haha, zakładnik. Juz widział jak tatuś się o niego będzie martwił. Jego godność jest wazniejsza, niż rodzony syn.
A co jeśli jest adoptowany? O,o
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 14:11, 02 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
"Niespodziankaaaaa"- zdało się nagle słyszeć od strony schodów.
Pojawił się na nich Krolock, ze związaną Abi na plecach. Rzucił ją na posadzkę naprzeciw siebie i uśmiechnął się perfidnie
- Specjalnie ubrałem ją na biało, będzie lepiej widać każdą kroplę krwi, która z niej wycieknie... Zresztą..- uniósł dziewczynę za szyję, przyduszając ją przy tym i prezentując von Draftowi ślad po urgyzieniu- Przywitaj się kochanie z tatusiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 14:18, 02 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Von Draft wytrzeszcyzł oczy.
-Abigail!- krzyknął -Ile razy tatuś ci mówił, żeby nie zadawać sie z obcymi wampirami? (XD)Drasnął Herberta sztyletem Wampir syknął.
-Coś mi sie zdaje Krolock, że niezbyt dobrze sie czujesz... Za mało witamin?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 14:23, 02 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Krolock nie pozostał dłużny. Wbił szpon w nadgarstek Abi, po czym perfidnie zlizał krew spływającą po jego paznokciu.
- Kiepski rocznik...- powiedział i uśmiechnął się wrednie.
Biały bandaż zaczął nasiąkać krwią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 14:31, 02 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Von Draft skrzywił się.
Następnie, niezbyt głęboko, przejechał Herbertowi ostrzem po szyi. Człowiek by zginął, Herbert natomiast wrzasnął i zakrztusił się.
-Cholera, przestańcie!- wycharczał cicho
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 14:34, 02 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Krolock spokojnie i namiętnie wgryzł się w szyję Abi, tym razem z drugiej strony. Po chwili jednak oderwał od niej wargi i uśmiechnął się ustami pełnymi krwi. Dziewczyna, coraz słabsza wisiała wciąż w jego rękach. Oczy przymknęły jej się nieznacznie. Hrabia spojrzał w stronę von Drafta i Herberta
- Chcesz, żebym to skończył?- spytał ironicznie, zlizując krew z policzków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 14:42, 02 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Chcesz, żebym to skończył?- powtórzył za nim Von Draft, udając że nie przejmuje się aż tak bardzo losem swojej córki. Już miał znowu coś zrobić Herbertowi, kiedy jego zakładnik wrzasnał nagle:
-PRZESTAŃCIE, DO JASNEJ CHOLERY!!! BĘDZIECIE NAS ZABIJAĆ NA RATY????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 14:45, 02 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Krolock i von Draft spojrzeli sobie prosto w oczy. Wyglądali jak kowboje na pojedynku na środku pustyni. Prawie jak na zawołanie obaj cisnęli swoimi zakładnikami o posadzkę i stali w wyczekiwaniu na kolejny ruch przeciwnika...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 14:48, 02 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Von Draft uśmiechnął się perfidnie. Czas na tajną broń... Powoli, z tryumfem wyciągnął z plecaka szachownicę.
-Muszę odsapnąć. Zagramy?
Herbert odczołgał sie na bok i dysząc, klapnął na podłogę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 14:49, 02 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
- Moje czarne!- zawołał Krolock i wykonał tryumfalny skok do planszy- Pionek na G2!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 14:51, 02 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Krolock i Von Draft usiedli naprzeciw siebie, ze skupieniem rozstawiając pionki.
-Białe zaczynają!- rzucił z tryumfem łowca
Herbert przetarł oczy.
-Ja śnię?- spytał z nadzieją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 14:58, 02 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
- W moim zamku ja zaczynam!- zawołał Krolock i przesunął swojego pionka. Gra toczyła się niesamowicie długo, jakby przeczuwali każdy następny ruch przeciwnika. Doszło do tego, że na szachownicy zostało po pionku i po królu. Nagle von Draft dotarł swoim pionkiem na koniec planszy i przywrócił do gry królówkę. Krolock skrzywił się. Przegrywał.
- Draft! Masz rozwiązane sznurowadło!- zawołał z przerażeniem pokazując kościstym paluchem w dół. Tylko czekał, żeby rzucić się na przeciwnika z kłami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |