Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 18:39, 30 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert obudził się z jakimś niemiłym przeczuciem. Gdy rozejrzał się po trumnie, przypomniał sobie cały wstrętny poprzedni dzień i zaklął szpetnie. Natychmiast jednak zamarł cicho, zastanawiając się co zrobić,żeby Krolock go nie zauważył. No i przede wszystkim żeby wyjść. Jak znał życie to zaraz usłyszy kolejne "HERBERT!!!".
Miał nadzieję, ze skończy sie tylko na tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 18:44, 30 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
Krolock otworzył ślepia i zamachał gniewnie szponami. Czuł się fatalnie. Właściwie to wogóle się nie wyspał, do tego czuł, że z powodu braku krwi skóra marszczy mu się jak stara rodzynka. Nie pamiętał, kiedy ostatni raz pozwolił sobie na doprowadzenie się do takiego stanu. Przeciągnął się wyciągają stopy i.... zahaczył jedną z nich o coś małego i miękkiego. Już odruchowo miał to coś zmiażdżyć gdy zobaczył... Herberta.
Tym razem nie było krzyków. Wargi księcia rozwarły się z niedowierzaniem, oczy wytrzeszczyły się, wręcz wystając z zapadniętych oczodołów, pięści zaczęły nerwowo drgać, na twarzy pojawił się nieznaczny rumieniec, co, z powodu niedoboru krwi oczywiście, wydawało się wręcz dziwne
- C. c.... co Ty robisz w mojej trumnie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 18:49, 30 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
-No bo ja nie wiedziałem co robić- odparł szybko Herbert -Słońce za oknem, w ogóle, nie było jak do swojej... No... I... O.- zakończył dość kulawo -Nie miałem wyboru. nooo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 18:52, 30 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
Krolock zaczął ciężko dyszeć, jakby nie mógł złapać powietrza. Złapał się za serce i wcisnął się w kant trumny, jak tylko mógł.
- Ty.. ty.. ty.. potworze- wydusił, wciąż ledwo łapiąc oddech- Od dziś szukam Ci partnera lub partnerki! Pierwszą osobę którą spotkam zmienię w wampira i będzie Twoja! Żeby do własnego ojca sie...-trzasnął wiekiem trumny, wyskoczył pędem i teatralnie się otrzepał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 18:55, 30 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Ty to od razu masz skojarzenia!- fuknął Herbert, wylatując na zewnątrz i siadając na pokrywie -Żebym ja miał, to jeszcze rozumiem, ale ty? Nie miałem wyboru. no! Nawet cię nie dotknąłem! Wisiałem sobie grzecznie na drugim końcu...
Nagle do Herberta dotarł sens słó hrabiego.
-PARTNERKI????- zawył -NIGDY!!!! AAAA!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 18:58, 30 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
- W imię ognia! piekła i krwi! Zrobię to!- wrzasnął Krolock i wybiegł z krypty
<Jeszczew nie wiem gdzie, okaze sie XD>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Czw 19:05, 30 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
W Herbercie odezwał się bunt.
-NIGDY!- wrzasnął
Jak będzie trzeba, założy opozycję.
Ale póki co postanowił raza dobrze zabrać sie za odzyskanie wolności.
Z sercem na ramieniu poderwał isę do lotu, wyprzedził Kroloca i wyruszył na poszukiwania Bunny.
<NIEZWYKŁA INTUICJA CZYLI KORYTARZ>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 12:11, 02 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Wszedł nieznajomy, rozejrzał się po czym zaczął myszkować w trumnach.
-Chwila!- zawołał Herbert -Co to ma znaczyć, do cholery?!
Obcy spojrzał z pogardą na wampira, nie przerywając dziwnych poszukiwań.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 13:01, 02 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Krolock znikąd zmaterializował się na środku krypty. Był wściekły, jego twarz wykrzywiła się z ogromną pogardą i bez słowa ściągnął kaptur z głowy nieznajomego, równocześnie przykładając mu ostrze ukryte w swojej lasce do gardła
- Czy nie wiesz, prostaku, że nikt,powtarzam NIKT nie ma prawa naruszać prywatności mojego domu? Chcesz zginąć jak robak, von Draft?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 13:05, 02 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Von Draft dokładnie w tym samym momencie wyciągnął ze swojej kieszeni srebrny sztylet i kiedy ostrze Krolocka dotknęło jego gardła, on przytknął swoje do jego klatki piersiowej.
-Między szóstym a siódmym- wysyczał -Rusz się, a pożałujesz. Posiadam refleks.
Zmarszczył brwi. Poczuł coś znajomego od Krolcka.
-Co zrobiłeś mojej córce?- warknął
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 13:13, 02 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
- Hmm.. no proszę- powiedział Krolock z tajemniczym uśmiechem- Myślałem, że się już zestarzałeś.. w końcu ludzie tracą z czasem swoją witalność... Szkoda, bo kiedyś byłeś całkiem niezły.. spodziewałem się jednak, że po tej sromotnej porażce z moim drogim kuzynem, Vladem odpuścisz sobie..
Krolock zmaterializował się za plecami von Drafta, nie wiadomo jak i kiedy przelatując mu ostrym szponem po policzku, a potem znów zniknął. Słychać było tylko głos, gdzieś w oddali
- Twojej córce? Tej małej dziewczynce, która przyszła do mojego zamku szukać wiecznego blasku? - zmaterializowanie się na wprost twarzy von Drafta tak, żeby mu chuchnąć resztkami jej krwi- Nie chciałbyś wiedzieć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 13:26, 02 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Brwi łowcy wampirów ściągnęły się we wściekłości. Rzucił się w furii w stronę Krolocka, wyciągając w jego stronę srebrny krzyż.
-Poświęcony siedmiokrotnie- syknął -Gadaj. Co. Z. Nią. Wieczny blask- prychnął -Głupia jest jeszcze, że chce spędzić w tym stęchłym zamku całą wiecznosć
Roześmiał się chłodno.
-A tobie się nie znudziło, Von Krolock? Myślisz że nie wiem ,czego chcą tacy jak wy?
Herbert patrzył na całą scenę z wytrzeszczonymi oczami, nieświadomie przyciskając ciało do ściany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 13:31, 02 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Krolock prychnął z kpiną w stronę pogromcy i patrząc na swoje paznokcie rzucił bez wyrazu
- Okazałbym Ci może i większe zainteresowanie, ale krew von Draftów nie jest zbyt smaczna... Czyżbyś jadł za mało witamin?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 13:35, 02 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Ależ nie, dziękuję że troszczysz się o moje zdrowie- warknął -Widzę, że sam będę musiał jej poszukać. Ale zanim to zrobię, to - uśmiechnął się z ironią -Poleje się krew, metaforyzując. Zaczynam tracić cierpliwość.
Herbert cofnął sie na widok krzyża. Jak ojciec moze stać tak blisko i nie reagować??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |