RPG Taniec Wampirów
Witaj w Transylwanii



Forum RPG Taniec Wampirów Strona Główna Kuchnia Kuchnia
Obecny czas to Nie 0:59, 08 Cze 2025

Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat
Autor
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Niunia Von Krolock



Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Nie 23:57, 01 Lut 2009

Wiadomość
Raoul, który zabierał manii prześladowczej, zaczął się w szaleńczy sposób rozglądać po obecnych. Przycisnął Christine do siebie. Tylko ona wydawała z siebie ten oszałamiająco słodki...NIE! Odepchnął ją, nie znając jeszcze potęgo swoich nowo narodzonych mięśni. Dziewczyna przeleciała przez pół kuchni i upadła na posadzkę.
- Boże Christine!- zawołał i zakryj twarz dłońmi- Błagam wysłuchaj mnie po raz ostatni! Nie ufaj mi, nie ufaj nikomu nie....- zamarł- Uciekaj do kościoła! Już! Teraz! Bóg Cię ocali, Bóg!- zamilkł. Czy Bóg istniał. Czy gdyby istniał dopuściłaby do tego?- Proszę Cię... odejdź natychmiast...- powiedział już szepcąc i wbijając wzrok w podłogę


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Nie 23:57, 01 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Bunny_Kou

Autor
Herbert
Książę pedałów



Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Pon 0:00, 02 Lut 2009

Wiadomość
Christine cicho krzyknęła i spojrzała na Raoula z rozpaczą.
-Raoul... Co się dzieje? Co się z tobą stało? Dlaczego... Czemu jesteś taki blady? Co się stało z twoimi oczami?...


Draft szybko podbiegł do świeżo upieczonego półwampira i na wszelki wypadek złapał go mocno za ramiona.
-Pan pozwoli ze mną- powiedział -Spróbuję ci jakoś pomóc... Chociaż nie obiecuję wiele.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 0:00, 02 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Herbert

Autor
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Niunia Von Krolock



Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pon 0:06, 02 Lut 2009

Wiadomość
Raoul spojrzał na Drafta z furią, złapał za szpadę i zaczął nią wymachiwać
- Odejdź ode mnie zarazo z piekła rodem! Nie masz krwi, nie czuję krwi, nie...- zastygł. Właściwie to coś czuł. Nie tak słodkiego i pociągającego jak od Christine, ale wystarczająco wiele, żeby poczuć respekt. Tak. Ta krew miała coś w sobie.
Opadł bezwładnie na posadzkę
- Wysłuchaj mnie w imię Światła i uciekaj do kościoła, błagam! Oni.. oni... oni są...- zaczął się nagle wiercić na podłodze, jakby dostał dziwnych spazmów. Jego oczy stawały się coraz bardziej czerwone. Jedyne czego teraz pragnął to tego słodkiego uczucia w głębi gardła, tego jedynego..
- TO ZAMEK WAMPIRÓW CHRISTINE!!!!!!- krzyknął tak głośno, że echo jego głosu przebiło się po całym zamku- ZABIJĄ I CIEBIE, JA CIĘ ZARAZ ZABIJĘ JEŚLI STĄD NIE ODEJDZIESZ!!!!!- złapał się za brzuch. Ten ból. Ten głód. Ta furia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Pon 0:06, 02 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Bunny_Kou

Autor
Herbert
Książę pedałów



Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Pon 0:11, 02 Lut 2009

Wiadomość
Christine spojrząła na Raoula z przerażeniem.
-Nie...- wyjąkała -Co ty...
Kiedy jednak zobaczyła co się dzieje z jej ukochanym, zaczęła się wycofywać w stronę drzwi.
Drżała na całym ciele. Zrobiła szybki znak krzyża i uciekła
<gdzieś w wiosce>


Draft obserwował tą scenę w milczeniu.
-Chodź- powtórzył -Chyba ze chcesz porozmawiać w towarzystwie tego zabytku przy stole.
Spojrzał na Raoula. Wcale nie poczuł się przez to lepiej. Westchnął.
-Mnie też tak potraktowali i jestem z tego równie zadowolony, co ty. Chcąc nie chcąc będziesz musiał spełniać każde polecenie wampira, który cię stworzył. Możesz pić co tylko zechcesz, ale krew jest niezbędna do tego, żebyś panował nad sobą.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 0:11, 02 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Herbert

Autor
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Niunia Von Krolock



Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pon 0:14, 02 Lut 2009

Wiadomość
- TEN BÓL!!!!!- syknął Raoul, kompletnie ignorując słowa von Drafta- Wypala mnie, rozsadza, przecina na pół!!!

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Bunny_Kou

Autor
Herbert
Książę pedałów



Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Pon 0:16, 02 Lut 2009

Wiadomość
Draft szybko rozejrzał siepo kuchni, złapał przebiegającego pod ścianą szczura, rozciął go zębami i ukląkł przy Raoulu.
-Weź to- powiedział -Wiem że to obrzydliwe, ale jedyna alternatywa to ludzie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Herbert

Autor
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Niunia Von Krolock



Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pon 1:40, 02 Lut 2009

Wiadomość
Raoul nie mógł opanować frustracji, która ogarnęła całe jego ciało. Jego drżące dłonie wyciągnęły się w kierunku zwierzęcia a kościste palce ścisnęły mocno zdobycz
- Ludzie...- szepnął i delikatnie zaczął przykładać swoje, mokre od krwi palce do ust. Nie był w stanie się przemóc do wzięcia owłosionego paskudztwa do ust. Na samo poczucie tak usilnie kuszącego go smaku, poderwał się na równe nogi, złapał za kieliszek i nalał płynu do środka, żeby potem ostrożnie sączyć go z kryształu, jak na arystokratę przystało. Jego oczy wracały do normalnej barwy a na twarzy pojawiły się delikatne rumieńce. Gdy skończył uśmiechnął się perfidnie
- Obrzydliwe.... ale sycące- dotknął językiem swoich kłów
Jego oczy wytrzeszczyły się a ręce opadły luźno wzdłuż ciała
- C... co to było?- spytał drżącym głosem- To.. to nie byłem ja, to..- spojrzał z przerażeniem na Drafta i Dianę


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Pon 22:10, 02 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Bunny_Kou

Autor
Herbert
Książę pedałów



Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Pon 11:41, 02 Lut 2009

Wiadomość
Draft popatrzył na niego, nie wiedząc jak zacząć.
-Wiem- powiedział wreszcie -Ten blondwłosy wampir dał ci do wypicia trochę swojej krwi. Na skutek tego nieodwracalnie stałeś się czymś... W rodzaju półwampira- powiedział -Podobnie jak ja. Nie ma możliwości, żebyś nie wykonał jego rozkazu. Nie chcę cię dobijać, ale krew jest niezbędna, żebyś nie zwariował z głodu.
To mówiac patrzył na Raoula z poczuciem cholernej niesprawiedliwosci. Swój przypadek był w stanie zrozumieć, całe zycie igrał z ogniem, wiec w końcu się sparzył. Ale ten chłopak był Bogu ducha winien, całe zycie miał przed sobą...
-Skąd się tu wziąłeś?- zapytał


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 11:46, 02 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Herbert

Autor
Diana
Ciotka wszystkich
Ciotka wszystkich



Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 17:16, 02 Lut 2009

Wiadomość
Diana w trakcie całej tej wyjątkowo dla niej zabawnej sytuacji milczała, uśmiechając się radośnie pod nosem. "No proszę, Herbert stworzył sobie swojego własnego półwampira" pomyślała, przyglądając się z zainteresowaniem Raoulowi. "Zazdrościł tatusiowi?"
-Och, cudownie! - wtrąciła się po chwili. - Nie ma jak nowy nabytek. Ach, młodzieńcze. Witamy na zamku. Obiecujemy wiele atrakcji i niezapomnianych przygód. Przy okazji gwarantujemy, że prawdopodobnie nigdy tego miejsca nie opuścisz - wyszczerzyła się. Będzie miała na zmianę, raz Drafcio, raz Raoul. Może ten drugi okaże się trochę milszy?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Diana

Autor
Herbert
Książę pedałów



Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Pon 17:38, 02 Lut 2009

Wiadomość
Draft spojrzał na Dianę z rządzą mordu w oczach.
-I ty się nieczuła cholero dziwisz, że jestem dla ciebie nieuprzejmy?- syknął -On nie jest niczemu winien! Nawet nie miał szansy walczyć o swoją wolność! Uważasz, że to takie zabawne?!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pon 18:04, 02 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Herbert

Autor
Diana
Ciotka wszystkich
Ciotka wszystkich



Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 18:28, 02 Lut 2009

Wiadomość
-Hej, jestem wampirzycą - oznajmiła Diana, nic sobie nie robiąc z wybuchu Drafta. - Mogę sobie być nieczuła, kiedy tylko zechcę.
Oparła podbródek na kolanach.
-No tak, ty z pewnością byś sobie powalczył o jego wolność - parsknęła śmiechem. - Już sobie wyobrażam. Ciekawe, czy Herbert zrobił to bez wiedzy tatusia, czy Breda się na to zgodził... Hm...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Diana

Autor
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Niunia Von Krolock



Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pon 22:16, 02 Lut 2009

Wiadomość
Raoul złapał się za głowę i osunął wzdłuż ściany
- Półwampirem? Na zawsze? Krew?- pauza na poukładanie faktów- Boże wszechmogący.
Spojrzał miną pokutnika w stronę okna
- I nie będzie mi dane zobaczyć słońca? I zawsze już będę zabijał? Stracę możliwość dokonywania własnych wyborów?
Wargi zaczęły mu drżeć a ręka powędrowała na szablę
- A gdyby gadzinę zabić? Wypruć z niej flaki, potraktować wodą święconą
Jego ton wyraźnie wskazywał brak wiary we własne słowa i niezgłębioną desperację.
- Czy ja mogę zginąć?- wypalił nagle, patrząc się Draftowi prosto w oczy- Czy mogę unieść się na własne życie, zanim czyjeś ofiarą mą padnie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Bunny_Kou

Autor
Herbert
Książę pedałów



Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Pon 22:20, 02 Lut 2009

Wiadomość
Draft postanowił się nie skrzywić mimo nieco teatralnej składni.
-Po kolei- mruknął -Tak, półwampirem, na zawsze. Co do słońca, spokojnie możesz po nim chodzić, tyle tylko że oczy trochę pieką, a następnej nocy mięśnie pobolewają. Nie musisz nikogo zabijać, wystarczy nad sobą panować, dla nas akurat krew ludzi nie jest niezbędna. Wybory możesz dokonywać, pod warunkiem że nie są sprzeczne z poleceniami wampira. Co do zabicia "gadziny"...
Usmiechnął się, zerknąwszy na Dianę.
-Owszem, jeśli ci nie zabronił, jest to jak najbardziej wskazane, ale potrzebowałbyś czegoś więcej niż tego szpikulca. Tylko ostrożnie, to coś z wrakiem w peruce to jego ciotka. W człowieka już się nie zmienisz, ale nie bedzie nikogo, kto by ci rozkazywał. Zginąć... Możesz...
Draft zamilkł, lekko się krzywiąc.
-Nie przeginaj z tą dramaturgią. Nikogo nie zabijesz, jeśli będziesz regularnie pić krew.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 13:14, 04 Lut 2009, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Herbert

Autor
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Niunia Von Krolock



Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Śro 17:25, 04 Lut 2009

Wiadomość
Raoul poderwał się na równe nogi, przewrócił krzesło na ziemię i potężnym ciosem odłamał jedną z nóg, uzyskując w ten sposób drewniany kołek
- Nie pozwolę istotom szatańskim władać nad mym losem! Zabiję gadzinę, powybijam ich wszystkich a potem i siebie, jeśli zajdzie taka konieczność!
Podniósł kołek i zaczął się mu przyglądać
- Woda święcona... to...- spojrzał na Dianę- Gdzie?- Ścisnął mocniej kołek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Bunny_Kou

Autor
Herbert
Książę pedałów



Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Śro 17:28, 04 Lut 2009

Wiadomość
Draft wyszczerzył się w stronę Diany, po czym zwrócił do Raoula:
-I taka postawa stanowczo mi się podoba, mały. Woda święcona...
Wyciągnął z kieszeni fiolkę.
-Nie za dużo tego, ale aktualnie mam tylko tyle. Wierz mi lub nie, ale teoretycznie jestem łowcą wampirów. Aha, jeszcze jedno. Radziłbym zaopatrzyć się w coś srebrnego, to dla nich wyjątkowo zabójcze, tylko trzeba trafić w serce.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Herbert

Odpowiedz do tematu Strona 22 z 47
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 45, 46, 47  Następny

Forum RPG Taniec Wampirów Strona GłównaKuchniaKuchnia
Obecny czas to Nie 0:59, 08 Cze 2025
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group - Glass˛ Created by DoubleJ(Jan Jaap)
Regulamin