Salon - RPG Taniec Wampirów

RPG Taniec Wampirów
Witaj w Transylwanii

Forum RPG Taniec Wampirów Strona Główna Dworek de Chagny Salon
Obecny czas to Sob 21:16, 07 Cze 2025

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi

Autor

Herbert
Książę pedałów

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 23:12, 06 Lut 2010

Wiadomość

Salon

Taaki salon. Białe, marmurowe sciany, złocone żyrandole, mahoniowe zdobione meble, w ogóle pełen wypas. Macie fotki.

Filip wszedł wraz z Raoulem do salonu, wskazał mu fotel i uśmiechnął sie.
-Powiedziałbym czuj się jak u siebie w domu, ale jesteś w domu, wiec... Rozgość się- rzekł, stając przy oknie -Wiec mów, Raoul, co się z tobą działo? Szukaliśmy cię wszędzie, ale trop urwał się bardzo szybko.

Post został pochwalony 0 razy

Autor

Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Sob 23:54, 06 Lut 2010

Wiadomość

Raoul z ulgą opadł na skórzany fotel. Chciało mu się pić. Ale nie krwi! Czyż to nie wspaniałe!
- Złe rzeczy bracie- powiedział spokojnie, rozkładając się wygodnie- Ale to już przeszłość. Jestem wolny- uśmiechnął się od ucha do ucha- I drugi raz już się nie dam żadnym podstępem. Nie znalazłabyś mi jakiegoś koniaku? Chciałbym świętować szczęśliwy powrót do domu

Post został pochwalony 0 razy

Autor

Herbert
Książę pedałów

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 23:57, 06 Lut 2010

Wiadomość

Filip spojrzał badawczo na brata.
Radość i jakaś dziwna, wszechogarniająca ulga aż promieniały od niego. Musiało się stac coś naprawdę żłego, skoro cieszył się az tak bardzo.
-Czy to miało coś wspólnego z tym... Duchem opery?- spytał, podchodząc do ślicznego, mahoniowego, żłoconego barku i wyjmując zeń butelke, wypełnioną bursztynowym płynem oraz kieliszek

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Sob 23:58, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz

Autor

Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Nie 0:03, 07 Lut 2010

Wiadomość

- Chciałbym- odpowiedział Raoul z bladym uśmiechem- Wiesz, że są na tym świecie mężczyźni, gotowi żyć z drugim mężczyzną w stanie grzechu, niezależnie od konsekwencji?- spytał łapiąc kieliszek- To tak obrzydliwe i odrzucające, że człowiek aż marzy o starych, dobrych kłopotach- rozejrzał się po domu- Niewiele się tu zmieniło.. Myślałby kto, że nie było mnie kilka tygodni.

Post został pochwalony 0 razy

Autor

Herbert
Książę pedałów

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Nie 10:42, 07 Lut 2010

Wiadomość

Filip podał Raoulowi kieliszek i uniósł wysoko brwi.
Mężczyźni gotowi żyć z drugim mężczyzną w stanie grzechu? Raoul? Stare kłopoty?
Zabrzmiało to co najmniej... Dziwnie.
Hrabia de Chagny postanowił się na razie nie dopytywać o więcej.
-Jesteś zmęczony- stwierdził -Proponuję, abyś już udał się na górę, porozmawiamy rankiem, kiedy będziez miał świeższy umysł.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 10:43, 07 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz

Autor

Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Nie 15:46, 07 Lut 2010

Wiadomość

Raoul ochoczo wypił szklankę. Wtedy naszły go złe wspomnienia. Czyż jego kłopoty nie zaczęły się właśnie od kieliszka wyborowego płynu? Skrzywił się.
- Masz rację, mój bracie- powiedział po chwili- Czas najwyższy, abym wypoczął w moim starym łóżku i rozkoszował się Francją w promieniach słonecznych- wstał z fotela i ukłonił się delikatnie na odchodnym- Dobrze być w domu...- rzucił jeszcze
<pokój Raoula>

Post został pochwalony 0 razy

Autor

Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 17:43, 02 Mar 2010

Wiadomość

Gdyby ktoś pojawił się w salonie, jego oczom ukazałyby się dwie postacie kobiece, obie zajęte jakże interesującymi dla nich czynnościami. Jedna siedziała na pufie obitej purpurowym materiałem. Sztywno wyprostowana, z pochyloną głową i zmarszczonymi brwiami, trzymała w rękach serwetkę i szydełko. Druga, znacznie od tamtej młodsza, mniej więcej w wieku Raoula, ubrana była w suknię z jasnożółtego aksamitu; przy dekolcie i rękawach znajdowały się krystalicznie białe koronki. Długie blond włosy spływały na ramiona poruszające się w takt granej przez kobietę melodii. Fortepian rozbrzmiewał słodkimi nutami "Dla Elizy".
Niewiastą zajmującą się wyszywaniem była ciotka wicehrabiego de Chagny, natomiast ta natchniona muzyką to jego siostra - mademoiselle Jeanne de Chagny. Obie panie wróciły już z wód.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Diana dnia Wto 17:44, 02 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz

Autor

Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Wto 17:59, 02 Mar 2010

Wiadomość

W okół pań krążą służący, upajani słodkimi dźwiękami muzyki
- Witamy w domu- powiedział spokojnie jeden z młodzieńców, kłaniając się starszej kobiecie- Czy można coś dla Pani zrobić? Zanieść bagaż na górę? Może przygotować śniadanie? Hrabia powinien niedługo wstać

Post został pochwalony 0 razy

Autor

Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 18:17, 02 Mar 2010

Wiadomość

Aa... to jaka jest właściwie pora dnia? xD
Starsza kobieta skinęła krótko głową.
-Tak, bagaże na górę i śniadanie na stole. Migiem, zanim zjawi się hrabia. Chcemy należycie go powitać - powiedziała oschłym tonem.
Jeanne nie zwracała na nic uwagi. Jej twarz z lekko uróżowionymi policzkami i ustami podkreślonymi karmazynową barwiczką przybrała wyraz rozanielenia. Muzyka wprawiła ją w trans.

Post został pochwalony 0 razy

Autor

Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Wto 19:06, 02 Mar 2010

Wiadomość

świta
Mężczyzna szepnął coś do jednej ze służących, która po chwili zniknęła w drzwiach kuchni.
On sam złapał za walizki i ukłonił się ponownie
- Miło znów Panie widzieć- i ruszył gdzieś na górę
Po pewnym czasie podeszła do was pulchna, starsza kobieta z chochlą w ręku
- Co sobie Panie życzą zjeść?

Post został pochwalony 0 razy

Autor

Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 19:45, 02 Mar 2010

Wiadomość

Chwilę potem w salonie rozbrzmiała ostatnia nuta. Jeanne trwała przez moment nieruchomo, smakując zanikający dźwięk, po czym odwróciła się do służącej.
-Coś lekkostrawnego - powiedziała. - Podróż zmęczyła nas, dlatego po śniadaniu chcemy odpocząć. Och, gdzież jest Filip? Me oczy pragną go ujrzeć. Czy w dobrym zdrowiu?
Ciotka spojrzała na nią karcąco i gestem odprawiła służącą.

Post został pochwalony 0 razy

Autor

Herbert
Książę pedałów

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Wto 20:17, 02 Mar 2010

Wiadomość

W tym momencie do salonu wkroczył dośc pospiesznie Filip. Wyglądał na poważnie zaniepokojonego. Na widok ciotki i siostry początkowo przystanął, po czym przywołał na twarz uśmiech, podszedł do nich, ucałował je w dłonie i powiedział:
-Jeanne, ciociu, jakże miło was widzieć. Szczerze mówiąc spodziewałem się was dopiero nazajutrz. Jak minęla podróż?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Wto 21:47, 02 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz

Autor

Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Wto 20:42, 02 Mar 2010

Wiadomość

Kucharka ukłoniła się Filipowi na wejście, po czym odezwała się do Jeanne
- Czy życzy sobie Panienka sałatkę z owoców sezonowych? Niezwykle zdrowa i pożywna

Post został pochwalony 0 razy

Autor

Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 21:59, 02 Mar 2010

Wiadomość

Ciotka na widok Filipa odłożyła robótkę, wstała, przywołała na twarz lekki uśmiech i powiedziała swoim zwykłym, oschłym tonem:
-Przyjemnie, dziękuję.
Natomiast Jeanne zaśmiała się perliście i padła starszemu bratu w ramiona.
-Cudownie się bawiłam! - zawołała, kiedy już wyściskała hrabiego i cofnęła się. Przybrała konspiracyjny wyraz twarzy, zasłoniła usta dłonią i wyszeptała: - Czyż możesz uwierzyć w to, iż Francoise d'Ayen wychodzi za Jaquesa de Caumont?
Ciotka tymczasem zauważyła zaniepokojenie Filipa. Zmarszczyła brwi.
-Czy coś się stało poważnego, Filipie? - spytała.

Post został pochwalony 0 razy

Autor

Herbert
Książę pedałów

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Wto 22:00, 02 Mar 2010

Wiadomość

Filip objął siostrę z uśmiechem.
-Doprawdy?- spytał rozbawiony -Szczerze mówiąc, tych dwoje już od dawna miało się ku sobie.
Po czym spojrzał na ciotkę.
-Nie, nie ciociu... To nic takiego. Jestem po prostu zmęczony, całą noc musiałem... Pracować.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Wto 22:01, 02 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz

Strona 1 z 3
Idź do strony 1, 2, 3 Następny

Forum RPG Taniec Wampirów Strona Główna Dworek de Chagny Salon
Obecny czas to Sob 21:16, 07 Cze 2025

Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Skocz do:

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Regulamin