Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 22:42, 13 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Raoul rozejrzał się wkoło. Podkowy konia stukały o pusty plac. Wokół panowała grobowa cisza.
- To tu?- spytał, nie przestając oglądać się na boki- Trochę tu upiornie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Śro 22:52, 13 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
- Dokładnie tu! - Chłopak jednym susem zeskoczył na ziemię i zaczął biegać wkoło nawołując ziomków. Odpowiedziała mu jednak grobowa cisza.
- Nie podoba mi się to... - rozpaczliwie. - Czyżby już za późno?!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wujek Kevon dnia Śro 22:53, 13 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 22:57, 13 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Raoul ostrożnie zszedł z konia, czując się obserwowany. Ktoś albo coś było tu i wpatrywało się w niego z ukrycia. Niedobrze. Bardzo niedobrze. Wyczuwał zagrożenie.
- MATIIIIIII!!!- pisnęło coś nagle z krzaków i jakiś młody wieśniak o pomyjowych włosach i ziemistej cerze skoczył na Matiaszka i zaczął go tulić i całować po czole- Rzem sie ztesknuł sa Tobom!!!
Raoul odskoczył w panice.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Śro 22:59, 13 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Mate przycisnął wieśniaka do serducha i zaczął cmokać go po policzkach.
- Ja za tobą też, wieśniaczku mój. Gdzie reszta?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 23:03, 13 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
-TU RZEM JEZD!- zawołało drugie indywiduum, które skoczyło na Matiego zaraz po pierwszym okazie -ALEŚMY SIE MARTFILI MY! RZEŚMY MYŚLELI, RZE CIEM JAKIŚ SPONDŹBOB ZEŻARŁ!
Draft odruchowo zatrzymał konie i wlepił osłupiałe spojrzenie w dziwnie znajomo wygladających idiotów.
-Ja śnię?- mruknął
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 23:03, 13 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Śro 23:21, 13 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Mate poglaskał obu po głowach, niszcząc im i tak nie skladne fryzury.
- A gdzie wilki, chopaki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 23:21, 13 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Gópek tarmosił Matiaszka po włosach
- JA I BRATÓ MUI RZEŚMY CZEKALI NA TSJEBJE I TFOJOM ODSIECZ, ALE NAS ZAKOCZYŁO ZŁE I RZEŚMY ÓCIEKLJ F CIEMNOŚĆ! OH MATI!
Raoul złapał się za głowę
- Ja tych panów już gdzieś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Śro 23:22, 13 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Diana skrzywiła się dwa razy. Pierwszy na to, co mówiła Bunny swoim nowym tonem, drugi - z powodu wrzasków dobiegających z zewnątrz. Zerknęła na sprawiający okropne wrażenie wiejski plac.
-Ja mam tam wyjść? - spytała z odrazą. - Bosko. Tu jest jeszcze gorzej niż w naszej wiosce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 23:24, 13 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Herbert pospiesznie wyszedł z powozu. Wybitnie nie chciało mu się zajmowac córką w okresie dojrzewania. Zamiast tego zmienił się w nietoperza i uleciał gdzieś, w celu odnalezienia usług gastronomicznych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Śro 23:28, 13 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Mate wreszcie zrzucił z siebie przyjaciół.
- Ci państwo postanowili nam pomóc. Musimy ich ugościć. Dać strawy. Miodu. Zajmiecie sie tym?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Zirrael
Gosposia z Wichrowych
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Śro 23:29, 13 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Katarzyna przypatrywała się wszystkiemu dookoła z mało pewną miną. Strawy i miodu? Młody zapomniał już o wilkach?!Poczekała, aż Gópek i jego Bratu uspokoją się i konspiracyjnie próbowała przywołać jednego z nich:
- Kszy... kszy... Kszy... kszy...- syczała na tego, który stał najbliżej niebezpiecznie wychylając się do nich.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zirrael dnia Śro 23:30, 13 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 23:30, 13 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Raoul na to wtoczył się do powozu, gdzie jego wzrok od razu padł na Eryka
- Twoja daleka rodzina czeka- powiedział ironicznie, siadając miedzy Dianą a nastolatką
Gópek w tym czasie odlepił się od Matiego i wbił swój wzrok w Drafta
- Łaaaał... a cusz to za fajny muody menszczysna w skuszanych spodniah?
Dziewczynka dźgnęła Raoula łokciem
- Nie pchaj się Pan
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Wujek Kevon
Kradziej sługów
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 1483
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
Śro 23:34, 13 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Mate rezolutnie wzruszył ramionami: - To bardzo miły pan. Przywitaj sie z nim grzecznie. Ja poszukam matki... - spjrzał na Raoula. Właściwie to na miejscu, gdzie oczekiwał sie go znaleźć. - Panie ?Raoul?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 23:35, 13 Sty 2010
|
|
Wiadomość |
|
Draft zasłonił usta dłonią, wydał z siebie dziwny, zduszony odgłos i odchrzaknął.
-Nie mam skórzanych spodni- pozwoliłsobie zauwazyć -Tylko płaszczyk mam skórzany. Po czym wstał i spojrzął na wioskę z góry, wypatrując śladów rzekomych wilkołaków. -Podobno jakieś potwory się do was dostały?
Eryk, który dawno wyszedł z powozu, niestety nie odpowiedział Raolowi. Jesli Raoul chce, może mu odpowiedziec jego wyimaginowany-wróg-Eryk.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 23:35, 13 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |