Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 20:15, 28 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert czekał z zaśnięciem tak długo, jak mógł. Krolock jednak nie pojawił się, wiec zdezorientowany wampir poszedł spać.
Krolockowi tymczasem udało się uciec z plebanii, dzięki zamieszaniu, jakie wywołał powrót rannego pogromcy, który walczył z Merwanem. Hrabia udał sie do karczmy, gdzie zamówił pieczeń i wino XD Wszyscy obecni w karczmie dostali wytrzeszczu i zaniemówili. Hrabia postawił wszystkim kolejkę i sobie poszedł.
Abigail usiłuje wydostać się z piwniczki karczmy, gdzie zamknęła ją Magda.
Ponieważ nie wylazła przez rok z kawałkiem, czy coś koło tego, GNIJE. (potem wróci)
Hrabia wrócił na zamek, gdzie wezwał Drafta, który nie zareagował oryginalnie- widząc Krolocka, stojącego sobie w promieniach słońca szczęka mu opadła.
Tymczasem do zamku przyszedł tajemniczy blondyn (nikt się nie domyśla kto to), nazywany Todem. Zamienił kilka słów z Draftem, z których wynikało, że ma interes do omówienia z krolockiem. Draf wrócił do spialni.
Hrabia, który był w euforii zaczął omawiać plan urządzenia zamku w bardziej optymistycznym stylu. Następnie kazał sobie posprzątać nieużywaną od kilku stuleci sypialnię. Draft zrobił to, po czym wykońcozny zasnął na fotelu obok. Hrabia zachwycony położył się do łózka.
Gdy tylko zaszło słońce obudził się Herbert, którego niezwykle intrygowała nieobecność ojca. Był głodny, postanowił więc wybrać się na poszukiwanie czegoś jadalnego. Gdy przechodził korytarzem, zauważył ukrytą dotąd sypialnię Krolocka, gdzie wyczuł krew nieznanego śmiertelnika. Postanowił go zaatakować, jednak szybko poniechał tego zamiaru, przekonawszy się, że właśnie chciał wyssać własnego ojca XD
Krolock zaczął z entuzjazmem snuć plany, na co Herbert zasępił się, zaznaczając z przekąsem, że hrabia jest jedynym wampirem, który zmienił się znów w człowieka. Krolock wyszedł do garderoby, gdzie przebrał się w coś bardziej optymistycznego i zaczął rozmawiać z Sarą. Za nim wszedł Draft, który chciał znaleźć sobie nowe ubranie (ostatnie mu się spaliło.)
Bunny pognała do zamku, gdzie przysnęła. Obudził ja Victor. Dziewczyna zaczęła opowiadać o dziwnej przemianie hrabiego.
Herbert, wściekły że to nie on jest człowiekiem, udał się do sypialni, by podokuczać Bunny i Victorowi. Niestety, skońzyło sie to dla niego przemianami w dziwne zwierzęta, w efekcie w kota XD Mocy amuletu, nie wiedzieć czemu uległa też podchmielona Bunny (też zmieniłą się w kota). Po krótkiej walce Herbert uciekł do garderoby, gdzie wskoczył Krolockowi w ramiona. Hrabia poznał syna po charakterystycznej wstążce i kazał Draftowi znaleźć w bibliotece jakąś książke, która pomoże Herbertowi wrócić do normalności. Półwampir powiedział, że potrzebna jest srebrna obręcz. Herbert znalazł coś w swojej trumnie i przyniósł, jednak wtedy zainteresowała się nim Sara. Kot zachwycił ją, zaczęła się więc nim zajmować (kąpiel, obcinanie pazurków i te sprawy ) Następnie przyniosła go z powrotem do garderoby, gdzie zaczął szarpać się z Draftem. Za karę Sara zamknęła go w sypialni. Wówczas przyszła tam Cecile. Wampirzyca odkryła obecny stan Herberta i zaczęła się śmiać. Kotu udało się namówić ją do tego, by otworzyła drzwi. Pognał do garderoby i wcisnął jej książkę z zaklęciami do rąk. Wtedy rozwścieczona Bunny złapała tomik w zęby i uciekła. Schowała go do zbrojowni i pobiegła do kuchni.
Rozsadzała ją wściekłość, skutkiem czego amulet znów rozbłysnął, dziewczyna znów była sobą, ale coś dziwnego stało się w pomieszczeniu: pojawiły się tam czarne świece i znajoma zjawa, która była najwyraźniaj związana z klejnotem. Bunny odkryła, że pod jej dotykiem przedmioty rozsypują się.
http://www.rpgwampiry.fora.pl/kuchnia-t86.html
Tod udał się z Krolockiem do gabinetu, gdzie za pomocą licznych aluzji usiłował oznajmić hrabiemu, że nadszedł jego czas Krolock jednak nie wiedział z kim ma do czynienia.
http://www.rpgwampiry.fora.pl/gabinet-krolocka-t17-420.html
Herbert postanowił spróbować wymiałczeć zaklęcie, które zapamiętał. Kiedy już myślał że mu się udało, okazało się, że zostały mu kocie uszy, oczy, ogon i kilka nawyków ;P
http://www.rpgwampiry.fora.pl/post4375.html#4375
Pospiesznie opuścił towarzystwo. Kiedy przechodził korytarzem odezwał się w nim jeden z owych nawyków i skoczył w kierunku szczura, który akurat wbiegł do kuchni. Bunny zobaczyła wampira w dziwnym stanie i zaczęła się śmiać. Zjawa opuściła pomieszczenie. Po krótkiej rozmowie kuchnia zaszła dziwną mgłą, jakas macka wychyliłą sie ze ściany i porwała Bunny gdzieś w ciemną przepaść. Gdy widocznosć sie poprawiła, kuchnia wyglądała normalnie. Herbert pognał z wieściami do Krolocka, który jednak nie słuchał informacji, wpatrzywszy się w kocie oczy Herberta. Hrabia uznał, że jego syn coś ćpał (Herbert zasłonił uszy i schował ogon), jednak szybko dowiedział się prawdy. W efekcie wściekł się i zaczął rzucać wszystkim, co miał pod ręką w syna. Herbert chciał sobie pójść, kiedy nagle zobaczył szczura. Rzucił się na niego, przez co Krolock załamał się dokumentnie. Młodszy wampir oprzytomniał i błagalnie poprosił ojca o pomoc w osiągnięciu normalnego stanu. Hrabia nakazał Draftowi wrócić do siebie, po czym postanowił pomóc swojemu synowi. Szarpnął go za ucho i wyprowadził do krypty, gdzie zaczął się dopytywać co się dokładnie stało.
Bunny wędrowała po ciemnej jaskini, do której zaniosłą ją roślinna macka. Na końcu napotkała trzy tajemnicze istoty: Callipso, Endymiona i Dafne. Zjawy-kobiety pokłóciły się, w lustrach pojawiła sie tajemnicza, znana już Bunny dziewczyna w czarnym ubraniu. Obecni zorientowali się, że to nie o Bunny im chodziło. W zamieszaniu, które powstało chwilę potem, zginął Endymion- Bunny biła mu sztylet w plecy. Zrozpaczona Dafne zniknęła, blondynka płacząc uciekła przez jedyne ocalałe lustro do zamku. Straciła jednak amulet (zabrałą go zjawa z lustra) i nie mogła odwołać niemego życzenia, pod wpływem którego wszystko czego dotknęła, rozsypywało się. Poszła do damskiej sypialni. Draft usłyszał przez ścianę jej łkanie, poszedł więc sprawdzić, co się stało. Bunny opowiedziałą mu mniej wiecej, co sie wydarzyło. Półwampir polecił jej udać się do garderoby, gdzie szukali materliału, który nie zniszczy się pod jej dotykiem. Odpowiednim okazał się jedwab- moc dziewczyny została dzieki temu zneutralizowana. Bunny z wdzięcznością rzuciła się na Drafta i zaczęła w niego patrzyć jak w obrazek.
Hrabia wściekł się na syna i dał mu eliksir, który tylko pogorszył sprawę- Herbert dodatkowo nie mógł ustać na dwóch nogach. Wściekły wskoczył do trumny, Krolock zasunął jej wielko i poszedł spać do sypialni.
Draft odpoczął w garderobie, Bunny poszła spać do sypialni.
Wstaje nowy dzień.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Sob 1:17, 16 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|