 |
RPG Taniec Wampirów
Witaj w Transylwanii |
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Pon 17:05, 24 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Bunny uśmiechnęła się wrednie i spojrzała na Drafta
- Dziwnie będzie wyglądało, gdy będę grzebać panu w kieszeniach, ale... kajdanki to gadżet, który bardzo mi się spodobał- wsadziła ręce do kieszeni jego płaszcza/bluzy/spodni (niepotrzebne skreślić) i po chwilach poszukiwań wyjęła dwie srebrne bransolety. Jej oczy aż zabłyszczały
- Dziękuję, Panie Draft!- powiedziała z uśmiechem i cmoknęła pogromcę w policzek, równocześnie chowając ów gadżet pod swoje szerokie rękawki- Muszę się przygotować- dodała po chwili i ukłoniła się z gracją
<sypialnia pań>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Pon 23:28, 24 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Draft uśmiechnął się, widząc przyjemność w oku Bunny. Chęć męczenia wampira to pierwszy krok do chęci unicestwienia go.
W nieco lepszym humorze zerknął przez okno i stwierdziwszy, że chmura przesłaniająca blednący już księżyc zaczyna znikać, udał się do <kuchni>.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Śro 20:29, 26 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Draft wszedł na salę balową, która roiła się od gości:
*Wszędobylski Buntstein, który usiłuje wszystkim dogodzić
*Siedzący na kanapie Domir, który z kamienną twarzą słucha mówiącego coś do niego
*Fagoberta, który równiez siedzi na kanapie
*Carmilia, stojąca przy stoliku z alkoholem
*van Helsing, siedzący na swoim fotelu
*dziewczynka, która biega po sali, usiłując się czymś zająć
*Geralt, pijący w milczeniu pod kolumną
*Ofelia (pozwole sobie), która nie wiem co robi, zalezy od Bunny
*Zakapturzony, stojący w cieniu
*Matylda, krzątająca się wsród gości
*Nowa kobieta; krótkie jasne włosy, bogata suknia wieczorowa, rozmawia z Antonim
*Manio XD, obserwujący z bólem na twarzy Matyldę
O kimś zapomniałam?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 20:32, 26 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Śro 20:37, 26 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
O mnie!
Diana chwilę potem również weszła na salę balową i zatrzymała się przy drzwiach. Zaczęła rozglądać się po gościach. Jak na razie nikogo z von Krolocków nie zauważyła. Zobaczyła za to dziewczynkę. Szybko do niej podeszła i położyła jej dłoń na ramieniu.
-Nie bój się, to ja - szepnęła. - Masz to antidotum? Proszę, powiedz, że tak! Bycie mężczyzną jest... okropne - skrzywiła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Śro 20:38, 26 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Mała pokeciła przecząco głową.
-E-e. Tata nie miałczasu. Ciągle gada o czymś z Domirem. O mnie to w ogóle zapomniał. Ucieknę z domu, to zobaczy!
Pociągnęła nosem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 20:39, 26 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Śro 20:42, 26 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Diana zacisnęła pięści. Co za ojciec z tego Fagoberta.
-Lepiej nie uciekaj - powiedziała po chwili. - A może... chcesz, to zostaniemy przyjaciółmi. Jak ci na imię?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Śro 21:41, 26 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Milena Von Buntstein- poważnie powiedziała dziewczynka, wyżej unosząc glowę -Ale wszyscy dorośli i moje koleżanki mówią do mnie Mila.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Nie 10:52, 20 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Śro 21:51, 26 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Ładnie - uśmiechnęła się Diana. - To co? Chcesz się czegoś napić? Mam na myśli oczywiście sok...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Śro 22:05, 26 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Nie, przed chwilą piłam.
Fagobert zerknął na was, wstał i podszedł.
-Witam pana, mam nadzieję, że Mila się nie narzuca?
-Nie narzucam!- oburzyła sie dziewczynka -Ale ten pan chciałby ati... Antidotum!
Alchemik zerknął z zainteresowaniem na Dianę.
-A na co, jeśli mozna spytać?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 22:05, 26 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Śro 22:09, 26 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Ma pan bardzo miłą córkę - powiedziała Diana, skinąwszy głową Fagobertowi. - No tak, chciałbym antidotum... Na co? Dobre pytanie...
Spojrzała na Milę.
-Jakby to powiedzieć... Na bycie płci męskiej. Chciałabym jednak odzyskać swoją prawdziwą płeć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Śro 22:12, 26 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Fagobert uniósł brwi i spojrzał na małą.
-Mila, wiesz coś o tym?- zapytał zimno
Dziewczynka spuścial wzrok.
-Później sobie o tym porozmawiamy- powiedział wolno -Marsz do swojego pokoju.
Mila wzruszyła ramionami i pociągnęła nosem, po czym wyszła <do siebie>
Fagobert zwrócił sie w stronę Diany.
-Przepraszam za nią. Podkrada mi przepisy...
Wygrzebał coś z kieszeni.
-Proszę bardzo. Antidotum działa na mikstury, które zazyto w przeciągu dwóch dni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 22:13, 26 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Śro 22:17, 26 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Diana wzięła buteleczkę.
-Dziękuję - powiedziała. - Ale niech pan jej nie karze... Mała nie ma co robić, to się bawi. To nie była akurat jej wina...
Schowała antidotum do kieszeni, jeszcze raz mruknęła "Dziękuję", po czym wyszła.
<GARDEROBA>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Czw 21:29, 27 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock wszedł na salę balową (zapomniałam dodać, że z sypialni wziął bukiety) i ochoczo podszedł do Carmilli wręczając jej jeden z nich
- Kwiaty dla uroczej damy- powiedziałz uśmiechem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Czw 21:31, 27 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Carmilia spojrzała na Krolocka z lekkim zaskoczeniem, biorąc od niego bukiet.
-Dziękuję- uśmiechnęła się, wąchając kwiaty i badawczo przyglądając się hrabiemu -Cóż to za okazja, panie Von Krolock? Wygląda pan jakoś... Szczęśliwiej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Czw 21:46, 27 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Czw 23:47, 27 Mar 2008
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock ukłonił się lekko i jakby nigdy nic podszedł do Ofelii i wręczył jej kwiaty
- Piękny bukiet dla Pięknych dam- powiedział
Ofelia oderwała się od śledzenia ścian z lupą w dłoni i spojrzała na niego zszokowana
- Że... co?- rzuciła ze zdziwieniem- PAN daje mi kwiaty?
Krolock wzruszył tylko ramionami i ponowiłczynność względem Matyldy
- Pani też zasługuje na bukiet- powiedział i uśmiechnął się przyjaźnie- Jedzenie było wyborne.
W tym czasie na salę balową weszła Bunny. Na widok Domira już miała skoczyć ku niemu, gdy zawachała się na widok Fagoberta. W końcu zdecydowała się podejść do Geralta
- Jak idzie tajna misja wiedźmińska?- zagadała ochoczo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Szukaj
