Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 11:21, 22 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Mezamir dobiegł do fontanny. Z braku tlenu zaczynał miec już mroczki przed oczami.
Szybko zrzuicł z siebie płaszcz i w czerwonej koszuli, czarnych spodniach i takich też wysokich skórzanym butach wskoczył do wody.
Odetchnął, po czym zaczął myśleć.
Pięknie. Był całkowicie unieruchomiony. Unieszkodliwiony. Jako że był już w stanie oddychac, nabrał powietrza i wrzasnął wiązankę starannie dobranych przekleństw i wynurzył głowę w celu sprawdzenia, czy Ofelia biegła za nim.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 11:21, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pią 11:39, 22 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Diana widząc przed sobą jakoś wyjątkowo ozdobną fontannę, przysiadła na jej brzegu, zastanawiając się co ma teraz zrobić. Mezamira nie zauważyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 11:44, 22 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Zza strumienia wody Mezamir dostrzegł Dianę. Przeklął pod nosem i spróbował się schować pod wodę, ale narobił przy tym plusku.
Przy okazji zauwazy, że ma błonę między palcami.
"Niech no dostanę tą smarkulę" pomyślał z wściekłością.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 11:44, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pią 11:49, 22 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Diana słysząc za sobą plusk wody, z pewnością nie wywołany przez fontannę, odwróciła się tak gwałtownie, że wleciała do wody. Gdy udało jej się wydostać, dostrzegła jakiś ciemny kształt na dnie.
-Łaa!! Tryton!! - wrzasnęła przerażona i chciała zwiać, ale mokra koszula nocna i szlafrok klejące się do nóg nie pozwoliły na to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 11:51, 22 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Mezamir zamknął pczy, policzył do dziesięciu i podpłyną z wściekłością do Diany. Wynurzył głowę i zatkał jej usta rzeczoną obłonioną dłonią.
-Zamknij się, bo jeszcze ktoś usłyszy- syknął -A wtedy musiałbym cię utopić, miła pani.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 11:52, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pią 11:56, 22 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Diana zamarła. Mimo skrzeli i jakiegoś takiego lekko zielonkawego wyglądu poznała jednego z tych łowców. Jak on się nazywał...? Takie dziwne imię... O, Mezamir, właśnie.
-Puść mnie! - starała się krzyknąć. Szarpnęła się, ale ciało śmiertelniczki było za słabe na silny uścisk mężczyzny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 11:58, 22 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
-I co ja mam teraz z tobą zrobić?- zapytał powoli -Średnio mi się uśmiecha twoj odejście stąd i rozpowiedzenie wszystkim...
Brak oddechu. Zanrzuł głowę pod wodę, wynurzył i mówił dalej:
-...co się ze mną stało. Zwłaszcza temu twojemu "partnerowi"... Masz jakąś propozycję?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 11:59, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pią 12:03, 22 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Diana pokręciła głową i wzdrygnęła się. Robiło jej się niedobrze od dotyku błoniastej, śliskiej ręki na ustach.
-Puszczaj mnie... - jęknęła tylko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 12:10, 22 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
ezamir już miał coś odpowiedziec, kiedy Diana stwierdziła, że w tej krótkiej kotłowaninie spadł jej ów dziwny naszyjnik, dzięki któremu nie była wampirzycą. Znów czujesz kły w ustach, a naszyjnik powoli spada na dno.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 12:10, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pią 12:15, 22 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Dianę na moment zatkało. Całkowicie. Z niedowierzaniem spojrzała na opadający naszyjnik (normalnie jak w "Titanicu" ), po czym przeniosła wzrok na Mezamira, z łatwością odkleiła jego dłoń od swojej twarzy i uśmiechnęła się triumfalnie.
-Owszem, mam propozycję - powiedziała. - Powiesz reszcie łowców, żeby zaprzestali polowania na wampiry, a nic ci się złego nie stanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 12:19, 22 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Mezamir zacisnął zęby.
-Nigdy!- ryknął -Żadnego zaprzstania! Liberum veto!
Po czym uśmiechnął się paskudnie.
-Myślisz może, że nie jestem przygotowany na taką elentualność?- wysyczał, po czym z niejakim trudem (spowodowanym zmniejszoną chwytliwością palców) wyciągnął zza koszuli krzyzyk, który wisiał mu na szyi.
-Nie dasz rady mnie tknąć w tym stanie- zmrużył oczy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 12:19, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pią 13:03, 22 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
Diana cofnęła się, skrzywiona.
-Wcale nie miałam zamiaru cię tknąć - mruknęła, patrząc na niego z obrzydzeniem. - Myślisz, że to przyjemne dziabać kogoś, kto w dotyku jest jak ryba? Fuuj... A w ogóle to... kto ci to zrobił? - zainteresowała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pią 13:13, 22 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
-"Powiesz reszcie łowców, żeby zaprzestali polowania na wampiry, a nic ci się złego nie stanie"- powtórzył za nią Mezamir -No rzeczywiście, nawet nie miałaś zamiaru mnie tknąć. Wcale nie miałem koniecznie na mysli rzucania się na mnie
Usmiechnął się krzywo, zanurzył się pod wodę i znowu wynurzył.
-Kto mi to zrobił? Nie twój interes- warknął
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 13:13, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pią 13:27, 22 Lut 2008
|
|
Wiadomość |
|
-Zawsze mogłam mieć na myśli wywleczenie cię z fontanny, przywiązanie do kolumny i zostawienie, żebyś się udusił, prawda? - stwierdziła Diana. - No rzeczywiście, nie mój interes. Och, po co ja się pytam? - westchnęła teatralnie i złapała się za czoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |