Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 23:07, 20 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Raoul spojrzał na Herberta spode łba
- I tak bym to robił!!- zawołał wściekle- Zabawcie się sami ze sobą!! Wy jesteście gejami a ja nie! Na pewno znacie różne takie tajniki, żeby się razem..- spróbował uciec. Zablokował go jednak uścisk Huberta
- No no no... Nie pozwoliłem Ci jeszcze odejść, kochaniutki- i przygryzł Raoula w ucho- A mogę Ci zrobić rzeczy, które sprawią Ci przyjemność niezależnie od orientacji
Francuz zamarł
- Ja protestuję! Nie zgadzam się! Nie chcę!- i po raz kolejny został uciszony błogim pocałunkiem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Pon 23:08, 20 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 23:09, 20 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Herbert przewrócił oczami.
-Hubert- powiedział -Ale powanie. Dlaczego wylądamy i zachowujemy się tak samo? To chyba nie jest przypadek, co? Nie porwali cię jak byłeś mały, czy co?
Wyszczerzył się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 23:25, 20 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
- Nie Twój interes, Herbercie- odpowiedział miejscowy i wtulił się w Raoula- Ależ on ma delikatną skórę. Taką chłodną i miłą w dotyku...
Raoul zacisnął pięści
- Do jasnej cholery! Jeśli to sen, to jest on zdecydowanie najgłupszy, jaki w życiu miałem!! Chcę się obudzić!!!
- Miło, że nazywasz mnie swoją senną fantazją- odpowiedział mu Hubert i zaczął pieścić ucho Raoula językiem
Arystokrata przymknął oczy. Walcz ze sobą! Walcz! Jak dasz z siebie zrobić geja, to obaj Ci nie odpuszczą!
Tylko, że to było całkiem... przyjemne
- Wypuść mnie! Koniec! Twój czas się skończył! Definitywnie!
Hubert zachichotał i objął Raoula, zwracając go twarzą ku sobie
- Nie mów mi, że mam przestać, jak Twoje oczy mówią zupełnie co innego...
Raoul przygryzł wargi. Niedobrze. Więcej! Tragicznie! I za co?! Nie dość, że śmierć, to jeszcze TO?!
- ZOSTAW MNIE- powiedział ostrym głosem- Albo wbije się w Twoją szyję i pozbawię Cię życia, na koszt wzmocnienia własnego ciała
- Gryzienie, co? - spytał Hubert, nic sobie nie robiąc z groźby- A więc to taki masz fetysz?- po czym pochylił się nad Raoulem i zaczął go delikatnie kąsać w szyję
Francuz stanął w miejscu, starając się zachować spokój. Dlaczego to było takie przyjemne? I dlaczego Herbert nie reagował? Przecież właśnie był zdradzany! I to z własnej winy! Zamknął oczy
- Skończyłeś?- spytał w końcu, głosem pełnym chłodu- To daj mi umrzeć w spokoju
- Nieczuła z Ciebie bestyjka...- naburmuszył się Hubert- Ale i tak widzę, że popracować nad Tobą trochę i ustąpisz- wyszczerzył się- Chcę go, Herbercie. Będę w stanie go dłużej przytrzymać przy życiu i dać mu duużo szczęścia przed przejściem na tamten świat. Uważam to za dobry układ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 10:40, 21 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Herbert wybuchnął śmiechem.
-Szczęścia?- powtórzył, szczerząc się -Dla niego to czyściec za życia! Dobra Raoul, widzę że podoba ci się taki stan rzeczy, skoro jedyny protest na jaki cię stać to wrzaski. Ze mną nie byłeś tak delikatny. A tak poza tym to tracimy czas, który moglibyśmy spożytkować na szukaniu leku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 10:51, 21 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Po raz pierwszy od pewnego czasu Raoul zaczął... myśleć (XD). Już na tyle przyzwyczaił się do zakazu protestów fizycznych, że rzeczywiście zapomniał, że może się bronić w bardziej zdecydowany sposób. Do tego to podobieństwo! Okropność!
- Wystarczy tego dobrego- warknął i wyszarpał się z uścisku Huberta- Idę szukać leku albo umrzeć w spokoju. Najważniejsze, że daleko stąd!
<plaża>
Hubert zmrużył oczy.
- Było go nie uświadamiać... Speszył się chłopaczek- uśmiechnął się zadowolony- Ale wiesz... Wydaje mi się, że nie masz do niego podejścia... Ode mnie nie uciekał
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Wto 15:34, 21 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 14:53, 21 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
-Nie uciekał właśnie dlatego, że ja go tego nauczyłem- odparł Herbert -Lecę za nim, bo zginie grubo przed terminem śmierci, wynikającej z tej całej choroby.
<za Raoulem>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 17:41, 26 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Draft dotarł z książką do kamiennego kręgu z zamiarem zrozumienia znaków, które na nim wyryto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 18:43, 26 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Od razu w oczy rzuca Ci się półnaga kobieta, siedząca na jednym z kamieni. Patrzyła się ze smutkiem w sporej wielkości głaz.
Na Twój widok zareagowała drobnym westchnieniem. Wyraźnie była czymś przygnębiona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 18:51, 26 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
(to nie ten Draft XD)
Półwampir drgnął, gdy zobaczył dziewczynę. Właściwie to mógł się spodziewać, że w takim miejscu kobiety nie ubierają się... Kompletnie.
Nie bardzo wiedział czy coś w ogóle powiedzieć, więc stał w miejscu, oglądając przy okazji symbole, które miał nadzieję zrozumieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 19:00, 26 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Kobieta spojrzała na Ciebie pytająco.
Na pierwszym z głazów znajdujesz historię stworzenia świata.
Drugi jest dość zamazany, lecz pojedyncze symbole wskazują, że mówił o bóstwach.
Zaciekawił Cię trzeci kamień. Opisuje wrogów i metody walki z nimi. Wyczytujesz na nim przepis na mieszankę trującą. Widnieje tam dokładny przepis.
Sproszkowane ziarna gorczycy, utarte w moździerzu na miazgę i połączone z solą kamienną, ziarnami shu i korą wierzby.
Tubylczyni podchodzi bliżej, wpatrując się w Ciebie jakoś tajemniczo
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bunny_Kou dnia Nie 19:13, 26 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 19:03, 26 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Draft uniósł wzrok na kobietę.
Czuł się dziwnie nieswojo.
I nie chodziło tylko o jej strój.
-Kim jesteś?- zapytał, bardziej na próbę czy zrozumie jego język
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 19:15, 26 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Kobieta spojrzała na Ciebie i na Twoją książkę
- Gdzie Ty to znalazłeś?- spytała, kompletnie ignorując Twoje pytania- Skąd masz klucz, do języka naszych przodów?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 19:20, 26 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Draft uśmiechnął się pod nosem.
Sytuacja wydała mu się nagle niezwykle ironiczna.
-A uwierzysz, jeśli ci powiem że na plaży?- zapytał -Dopiero co wyjąłem ją ze skrzynki znad morza. Jeszcze wilgotna. Dlaczego pytasz i kim jesteś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 19:31, 26 Kwi 2009
|
|
Wiadomość |
|
Kobieta wykonała szybki ruch, przechwycający i złapała książkę, po czym wskoczyła na wysokie drzewo
- Niemożliwe...- mówiła pod nosem, kartkując ją- Nieprawdopodobne! To nasze zaginione źródło wiedzy! Skąd ono się tu wzięło? O BOGOWIE!!!- wyciągnęła ręce w górę- Chcecie pomóc nam i ocalić mego ojca! Z waszą pomocą uda się nam przezwyciężyć zarazę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |