Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 18:10, 01 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
Odpowiednio przygotowany i zaopatrzony Krolock otworzył wrota. Miał długi płaszcz z kapturem (znad horyzontu widać było jeszcze resztki słońca) i czarny neseser. Odwrócił się jeszcze i spojrzał na zamek.
- Będzie mi brakować tego miejsca... - rzucił smutno i bez słowa ruszył w kierunku bliżej nie określonym
<BREDA VON KROLOCK UDAJE SIĘ NA URLOP WYPOCZYNKIWY>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Nie 19:50, 01 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
Bunny cała zapłakana wybiegła przez mosiężne wrota i nie oglądając się za sobą uciekła z zamku
<BUNNY ZNIKA Z GRY>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Śro 17:05, 18 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
Sara po wyjściu z sali balowej stwierdziła, że skoro w zamku nie ma von Krolocka to i ona nie ma tu nic do roboty. 'Na pewno tu wrócę, nie mogę opuścić balu"-pomyślała-"ale na razie książę wyjechał, więc jeszcze jest trochę czasu. A jeśli zaczną mnie szukać, to już na pewno nie uda mi się wyrwać z powrotem do zamku."
<Sara wychodzi przez główną bramę. Wraca tymczasowo do domu>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 16:47, 30 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
Wchodzi Herbert w ciemnych okularach i z wielkimi siatami w rękach.
-No to zakupiłem najmodniejsze ciuchy tego lata- mruczy radośnie, stawiając torby na ziemi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 19:28, 30 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
Nagle słyszy głos dobiegający gdzieś z gabinetu Krolocka (no wiecie, te ulepszone zmysły itd ).
"Ależ te wilkołaki mnie irytują!"
Wilkołaki? Jakie znowu wilkołaki?
<BIBLIOTEKA>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 11:12, 03 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
Na dziedziniec dumnie wkracza von Krolock w Hawajskiej koszuli i z kilkoma warkoczykami we włosach
- Nie ma jak wakacje- mówi sam do siebie przeciągając się rozkosznie i wchodząc do zamku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Abigail
Córka marnotrawna
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spomiędzy otchłani a blasku
Wto 14:18, 14 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
Stanęła przed bramą. Spojrzała w górę. Zacisnęła palce mocniej na torbie po czym ujęła kołatkę w dłoń i zapukała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 14:23, 14 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert otworzył wrota z donośnym skrzypnięciem i spytał
-Taaaak?- badawczo przyglądając się nowo przybylej. Bransoletkę schował pod rękaw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Abigail
Córka marnotrawna
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spomiędzy otchłani a blasku
Wto 14:27, 14 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
- Przepraszam bardzo...- przyjęła minę niewinnej dziewczyny postanawiając wciskać kit.- Jestem... ten tego... badaczką życia nietoperzy, słyszałam, że w wieżach tego zamku żyje niezwykle rzadki okaz białego nietoperza... Czy pozwoliłby mi Pan wejść i zacząć prowadzić badania?- spytała z niewinnym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 14:31, 14 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert bardzo głośno zgrzytnął zębami na wzmiankę o rzadkim białym nietoperzu.
-Niestety, niezwykle rzadki okaz białego nietoperza jest niedysponowany- mruknął zgryźliwie -I nie nadaje się do badań. Czego tu naprawdę szukasz, dziecinko?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Abigail
Córka marnotrawna
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spomiędzy otchłani a blasku
Wto 14:34, 14 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Mówiłam.- oczy znów stalowo błysnęły.- Nietoperzy. I. Tym. Podobnych.- ostatnie trzy słowa wyraźnie zaakcentowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 14:38, 14 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Ahaaa- odparł Herbert -I mam cię tak po prostu wpuścić z tą informacją? Być może masz przy sobie coś, co niezbyt mi odpowiada? Być może sama możesz stracić tu coś bardzo cennego? być może...- urwał -Dobra mała, właź. Tylko nie próbuj żadnych sztuczek. Może akurat teraz twój rzadki nietoperz ma sjestę...-mruknął, odsuwając się nieco -Ale sjesta nie trwa wiecznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Abigail
Córka marnotrawna
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spomiędzy otchłani a blasku
Wto 14:42, 14 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
Uniosła do góry jedną brew.
-Sjesta? Być może... Coś, co niezbyt ci odpowiada? Wątpię. Żeby stracić tu cos... cennego? Niby co? Nic takiego nie mam. Nie będę próbowała żadnych sztuczek. I. JA. MAM. IMIĘ!- wywarczała. -Jestem Abigail von Draft.- nieopatrznie wymieniła nazwisko swojego ojca- pogromcy wampirów.- A...Ale t...to nic nie z...znaczy...- wyjąkała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 14:48, 14 Sie 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert zlustrował dziewczynę wzrokiem, poszukując jakichś oznak posiadania krzyży, wody święconej etc. Ze zdumieniem nie znalazł jednak nic takiego. Spojrzał dziwnie na dziewczynę.
-Czego chcesz tu naprawdę?- spytał cicho -Wszyscy twierdzą że są badaczami nietoperzy, gobelinów itp. Żaden jeszcze nie powiedział prawdy. Nie widzę powodu, dla kórego miałabyś być wyjątkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |